Mężczyzna w jednym z lęborskich marketów zatrzymał się w dziale chemicznym, aby wybrać perfumy. - Na półkach stały rozpieczętowane wody toaletowe, więc bez problemu mogłem sprawdzić ich zapach - mówi Redzimski. - Nagle podbiegł do mnie ochroniarz marketu i mnie zatrzymał. Oskarżył mnie, że zniszczyłem towar. Po czym wziął cztery flakony wód kolońskich, zerwał z nich do końca celofan i kazał mi za nie zapłacić. Odmówiłem.
Ochroniarz wezwał policję. Amator zapachów został spisany. Dwa dni później otrzymał wezwanie na komisariat.
- Uważam, że interwencja policji w tym przypadku nie była potrzebna - tłumaczy dyrektorka marketu. - Przeprosiłam tego pana, ponieważ dobro klienta jest najważniejsze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?