Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łeba odczuwa skutki kapryśnej pogody. Burmistrz podsumowuje sezon

Robert Gębuś
Wideo
od 16 lat
Tegorocznego sezonu Łeba nie zaliczy do udanych. Pogoda w tym roku nie rozpieszcza turystów a co za tym idzie przedsiębiorców, którzy liczyli na ruch.

Deszczowe lato wygania turystów znad morza. Pozostają głównie ci, którzy już wcześniej wykupili wczasy i postanowili spędzić urlop nad Bałtykiem. Odczuwa to Łeba, której głównymi atrakcjami są plaże i ruchome wydmy w Słowińskim Parku Narodowym.

- To ciężki dla nas sezon. Jesteśmy uzależnieni przede wszystkim od zmian pogody. Kiedy jest słońce i ciepło, Łeba i cała okolica się zapełnia. Kiedy pogody nie ma Łeba się wyludnia. Zostaje około 60 procent osób, które zdecydowały się na wypoczynek w Łebie i korzysta z tej infrastruktury, którą mamy - mówi Andrzej Strzechmiński, burmistrz Łeby.

Łebskie recepty na brak słońca

W tej sytuacji przydały się inwestycje infrastrukturalne, które Łeba zakończyła przed sezonem. To m.in. skatepark, czy przystanie kajakowe, ale też wiele innych atrakcji takich jak labirynt, fokarium w Sarbsku, Dinopark w pobliskim Nowęcinie, Crazy Park, czy Discovery Park. Najważniejsza z atrakcji to jednak plaża i Słowiński Park Narodowy z ruchomymi wydmami, a tu słońce jest głównym motorem napędzającym turystyczny ruch. Jeśli go brakuje, zawsze pozostaje wariant turystyki aktywnej.

- Mamy przepiękne ścieżki rowerowe. Niedawno gmina Wicko uruchomiła swój odcinek trasy rowerowej R-10, zrealizowanej ze środków unijnych -mówi Andrzej Strzechmiński. - Można się nią udać w kierunku Ustki czy Słupska, wszystko zależy tylko od kondycji. Przed sezonem przy pomocy unijnych środków udało nam się także uruchomić przystanie kajakowe w ramach projektu "Kajakiem przez Pomorze". Cieszą się one dużym zainteresowaniem w momencie, kiedy nie ma pogody. Jak jest pogoda to jedynym, które interesuje turystów jest plaża.

Port Jachtowy odczuwa skutki złej pogody

Pogoda jednak jest bardzo kapryśna. Odczuje to budżet miasta, chociaż burmistrz twierdzi, że jest on na tyle stabilny, że poważniejsze wstrząsy mu nie grożą. Natomiast skutki tegorocznej aury mocno odczuwa miejska spółka Port Jachtowy.

- Przyszłoroczny budżet nie jest w żaden sposób zagrożony - mówi Andrzej Strzechmiński. - Natomiast bardzo niepokojąca informacją jest dla nas to, co się dzieje z nasza spółka komunalną, Port Jachtowy, który jest odpowiedzialny za funkcjonowanie plaż i kąpielisk. Jest mniejsze zainteresowanie dzierżawą terenów plażowych i przyplażowych a jest też dość znaczy wzrost kosztów zabezpieczenia ratowniczego i sprzątania plaż. Prawdopodobnie będziemy musieli dopłacić do funkcjonowania tego systemu.

Więcej w materiale wideo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki