W swym piętnastym występie w PGNiG Superlidze Kobiet tczewski beniaminek przegrał 24:38 (9:19) i pozostał jedynym w stawce bez zdobyczy punktowej. I tym razem powtórzyła się historia z poprzednich meczów z udziałem tczewskiej drużyny. Przez niespełna kwadrans wyglądało to nawet przyzwoicie. Na tablicy wyników pojawiały się kolejne możliwe remisy: do po 6. Później było już coraz gorzej. Akademiczki właściwie do przerwy przesądziły o swym zwycięstwie schodząc do szatni z pokaźną zaliczką.
Po zmianie stron piłkarki z Koszalina szybko powiększyły na swą korzyść dystans do trzynastu bramek, a ich trener coraz częściej sięgał po rezerwowe. Mimo to przyjezdne przeważały pod każdym względem nad gospodyniami, spośród których bodaj tylko Urszula Czarnecka nie musi wstydzić się występu.
Latocha Sambor Tczew - AZS Politechnika Koszalińska 24:38 (9:19)
Latocha Sambor: Skonieczna, Piotrowska - Czarnecka 10, Jezierska 5, Waldowska 3, Kordunowska 2, Belter 2, Sabajtis 1, Musiał 1, Jakubowska, J. Szlija, Sobieraj, Krajewska, Wiśniewska.
Politechnika Koszalińska: Kwiecień, Shyverska - Bilenia 6, Dworaczyk 6, Olek 5, Całużyńska 5, Kobyłecka 5, Szafulska 4, Muchocka 3, Szostakowska 2, Łach 1, Chmiel 1, Błaszczyk, Leśkiewicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?