- Świetna wiadomość, wreszcie nie będziemy musieli wyjeżdżać na drugi koniec miasta, by zabezpieczać lądowania - cieszy się kpt. Mikołaj Gierasimiuk, dowódca pożarników.
Do tej pory śmigłowiec lądował m.in. na nad zatoką i na stadionie. Gdy jednak obie lokalizacje były niedostępne dla lotników, ci musieli korzystać z zaimprowizowanego lądowiska na... drodze wojewódzkiej, wiodącej nad morze. To bardzo zatłoczona, zwłaszcza latem, trasa. Półgodzinny postój śmigłowca sprawiał, że samochodowy korek po prostu rósł w oczach. A przez czas transportu chorego z karetki do śmigłowca wszystkie służby mundurowe musiały zapewniać na miejscu bezpieczeństwo.
Teraz medyczny helikopter będzie miał lepsze lądowisko. Nie wymarzone, bo takie - według pilotów - byłoby najlepsze nad brzegiem zatoki, gdzie nie przeszkadzają np. wysokie drzewa. Ale koszta budowy lądowiska przy plaży byłyby zbyt drogie.
- To dobra lokalizacja - przyznali nam piloci, gdy opowiedzieliśmy im o placu przy straży, na którym lądowali do teraz sporadycznie, w prowizorycznych warunkach.
Aby przygotować nowe lądowisko, trzeba było wyciąć kilka topoli, usunąć strażackie sprzęty do ćwiczeń i sportowe wyposażenie oraz pokryć asfaltem plac dla latającej karetki.
- Musimy jeszcze je oświetlić i wymalować krzyż - wylicza wicestarosta pucki, Andrzej Sitkiewicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?