Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

KWIDZYN Fałszywy alarm. Śledczy na tropie sprawcy

Arkadiusz Kosiński
"W szpitalu jest bomba. To nie są żarty. Chcę milion złotych albo wszystko wyleci w powietrze. Jestem Arabem, ale mówię po polsku". Tymi słowami nieznany dotąd sprawca sterroryzował w nocy z 31 lipca na 1 sierpnia personel medyczny i pacjentów kwidzyńskiego szpitala. Szukają go teraz śledczy, jeśli go złapią, grozi mu 8 lat więzienia.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Kwidzynie.

- Cały czas czekamy na odpowiedź operatora, który ma nam udzielić informacji o tym, kto kryje się za numerem, z którego dzwoniono - tłumaczy Piotr Jankowski, szef kwidzyńskiej rejonówki.

Jeśli numer był na abonament, to szanse śledczych na rozwikłanie zagadki i ukaranie żartownisia, są duże. Gorzej, jeśli był to tzw. prepaid, czyli telefon na kartę. Wtedy istnieje spora obawa, że śledztwo z powodu niewykrycia sprawcy trzeba będzie umorzyć.

Feralnej nocy, po telefonie żartownisia, do szpitala skierowano funkcjonariuszy policji, również tych z psami szkolonymi do wykrywania ładunków wybuchowych, strażników miejskich, a także antyterrorystów. Podczas przeszukania szpitala nie znaleziono jednak nicze-go podejrzanego. Tej nocy przebywało tam 83 pacjentów.

Jak tłumaczyła wcześniej Ewa Pogodzińska z firmy EMC Instytut Medyczny z Wrocławia, która zarządza placówką, po przeszukaniu szpitala, w uzgodnieniu z antyterrorystami, dyrekcja podjęła decyzję o nieewakuowaniu pacjentów i personelu.

- Zaburzanie pracy szpitala, a w ostateczności ewakuacja pacjentów, może stanowić niebezpieczeństwo dla ich zdrowia i życia. Na szczęście w tym przypadku z powodu bezmyślnego, niebezpiecznego zachowania, do żadnego uszczerbku zdrowia pacjentów nie doszło - mówiła Pogodzińska.

Za fałszywe powiadomienie o zagrożeniu i związane z tym czynności instytucji publicznych grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki