- Pierwszą połowę zagraliśmy w miarę dobrze. Później brakowało nam akcji skrzydłami, graliśmy zbyt wąsko, a kontry Ruchu były bardzo groźne - mówił po meczu Piotr Nowak, trener Lechii. - W przerwie zwracaliśmy uwagę, że nie możemy pozwolić sobie na momenty słabości. Po strzelonej wyrównującej bramce pojawiło się rozprężenie, a to nie może się zdarzyć. Szkoda punktów, ale praktycznie sami strzeliliśmy sobie bramki. Znowu po stałym fragmencie gry i z kontry. Przegraliśmy przez naszą niefrasobliwość, a uczulałem zawodników na koncentrację - powiedział po ostatnim gwizdku trener Piotr Nowak.
Niestety, runda wiosenna nie jest jak na razie dobra dla zawodników Lechii. W pięciu spotkaniach biało-zieloni zdobyli zaledwie siedem punktów. Jak na zespół, który chce bić się o mistrzostwo Polski, to mało. Dodajmy, że podopieczni trenera Piotra Nowaka przegrali dwa ostatnie pojedynki.
Złą passę Lechii trudno będzie szybko przełamać. W niedzielę gdańszczanie zagrają bowiem u siebie z Legią (początek spotkania o godz. 18).
Choć o meczu z Ruchem, zarówno piłkarze jak i kibice chcieliby jak najszybciej zapomnieć, to jednak tradycyjnie warto zobaczyć kulisy tego pojedynku. Materiał przygotowany został przez oficjalną stronę klubową.
YouTube / Lechia Gdańsk
Opracował: ŁŻ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?