Dziki w Krynicy Morskiej coraz częściej spacerują ulicami miasta. Władze miejscowości apelują!
Dlaczego dziki wchodzą do miast? Czego szukają wśród ludzi i miejskiego zgiełku? Jak się okazuje, przychodzą, ponieważ... ludzie je dokarmiają. Zwierzęta zwabione zapachem jedzenia, dokarmiane - zbliżają się do ludzi. Potrafią porwać reklamówkę, grzebią w śmietnikach, chodzą po plaży. Za nic mają miejski ruch samochodowy lub tłumy turystów w centrum miasta.
Władze Krynicy Morskiej informują na ogromnych bilbordach, aby nie dokarmiać dzików.
Co zrobić, gdy spotkasz dzika?
- należy zachować spokój i powoli oddalić się,
- nie można podejmować żadnych działań na własną rękę,
- nie wolno dotykać, ani zabierać zwierząt z ich środowiska,
- dzikich zwierząt nie należy dokarmiać,
- nie należy drażnić czy szczuć psami.
Jeśli spotkasz w mieście lochę z warchlakami, to pod żadnym pozorem do nich nie cmokaj, nie próbuj ich głaskać, fotografować i dawać im jedzenia. Wycofaj się powoli.
Nie należy dokarmiać dzikich zwierząt, ani wyrzucać resztek żywności poza kosze na odpady.
Takie zachowania przyzwyczajają zwierzęta do siedzib ludzkich, co może stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa ludzi.
Dokarmianie zwierząt nie poprawi ich losu. Dzikie zwierzęta szybko przyzwyczajają się do łatwego zdobywania pokarmu, zatracają naturalny lęk przed ludźmi i samowystarczalność. Mogą stać się agresywne i domagać się pożywienia z rąk człowieka.
Tak dziki wędrowały w ostatnich dniach w Piaskach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?