Polak czeczeńskiego pochodzenia do zwycięstwa potrzebował zaledwie 120 sekund. Chalidow zastosował duszenie trójkątne i rywalowi zwyczajnie zabrakło tlenu.
Gala KSW 27. Mariusz Pudzianowski i Mamed Chalidow znowu w Ergo Arenie!
- Byłem przygotowany na trzy rundy. Na szczęście, skończyło się na jednej. To efekt ciężkich treningów - powiedział po tej walce zadowolony Chalidow.
- Przeszłość mam już za sobą. Wyrównałem rachunki. Teraz czekam na kolejnego rywala. Mam nadzieję, że włodarze KSW zakontraktują solidnego zawodnika - dodał.
To nie będzie jednak łatwe. Jak się okazuje, sztuką jest znaleźć dla Polaka rywala, który wytrzyma z nim w ringu dłużej niż jedną rundę.
Mamed Chalidow - Ryuta Sakurai (cała walka)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?