Krzysztof Stanowski nie odpuszcza. Jak skończy się afera Natalii Janoszek? Bukmacherzy pokazują prognozy

O Natalii Janoszek zrobiło się głośno w polskich mediach kilka lat temu. Kobieta twierdziła, że jest gwiazdą indyjskich filmów i robi zawrotną karierę w Bollywood.

Zyskała zaufanie polskiego show biznesu i szybko trafił a do takich programów rozrywkowych, jak "Taniec z gwiazdami" czy "Twoja Twarz Brzmi Znajomo".

Problemem celebrytki okazał się dziennikarz Kanału Sportowego Krzysztof Stanowski, który ujawnił m.in., że nagrody, którymi szczyciła się celebrytka, bynajmniej, nie należą do prestiżowych, a produkcje, w których brała udział to niszowe filmy, z praktycznie zerową widownią.

Na skutek jego działań, notka o celebrytce zniknęła z Wikipedii. Natalia Janoszek zapowiedziała, że podejmie kroki prawne przeciwko dziennikarzowi.

Krzysztof Stanowski, pomimo nacisków prawników celebrytki, nie zamierza jej odpuścić. Wybrał się nawet osobiście do Indii, żeby sprawdzić, czy tamtejsi ludzie znają Natalię Janoszek z Bollywood. Okazało się, że jego przeczucia były słuszne - nikt jej nie rozpoznawał.

Według prognoz polskiego bukmachera BETFAN, Stanowski znalazłby w państwie liczącym ponad 1,4 mld mieszkańców maksymalnie dwie osoby, które rozpoznają bollywoodzką aktorkę z Polski.

Na tym jednak, ich zaniem, afera się nie skończy. Jak wynika z prognoz, jeszcze w 2023 r. odbędzie się rozprawa sądowa z powództwa Natalii Janoszek przeciwko Krzysztofowi Stanowskiemu. Jej finał prawdopodobnie będzie taki, że Krzysztof Stanowski ostatecznie nie otrzyma sądowego zakazu publikacji na ten temat, przynajmniej nie w tym roku.

Jak dotąd, 23 czerwca Krzysztof Stanowski opublikował zdjęcia odpisu postanowienia Sądu Okręgowego w Warszawie z 13 czerwca br., które nakazuje mu wstrzymanie się od dalszych publikacji na temat celebrytki. Dziennikarz nie zamierza jednak zaprzestać swoich działań.

lena