Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krzysztof Sobieraj z Arki Gdynia: U nas nie ma świętych krów

ŁŻ
Tomasz Bolt/Polskapresse
Po ostatnim zwycięstwie nad Puszczą Niepołomice, krytyka, jaka spadła niedawno na Arkę, nieco ucichła. Krzysztof Sobieraj nie ma jednak wątpliwości, że gorzkie słowa wystosowane w kierunku piłkarzy były uzasadnione.

- Krytyka, która na nas spadła, była słuszna. Zawiedliśmy i trzeba to przyjąć na klatę. Nie ma świętych krów, jesteśmy zespołem i wszyscy mamy taką samą winę. Nikt nie powinien uciekać od odpowiedzialności. My wiemy, gdzie jest problem, ale to nie jest czas, aby o tym mówić. Taka czysta ocena nastąpi po sezonie - mówi dla oficjalnej strony klubowej Krzysztof Sobieraj.

Zawodnik gdyńskiej Arki podkreślił jednak też stanowczo, że drużynie należą się również... gratulacje za ostatnie zwycięstwo nad Puszczą Niepołomice.

- Tak jak wcześniej zasłużyliśmy na krytykę, to teraz zasłużyliśmy na brawa. Ten mecz to także musi być pozytywny kop dla młodych zawodników - tłumaczy Sobieraj.

Czytaj także ------->**Arka Gdynia - Puszcza Niepołomice. 5 goli, wielkie emocje! [SKRÓT MECZU, BRAMKI, WIDEO]**

Piłkarz odniósł się również do sytuacji z 45. minuty, kiedy to samobójczego gola strzelił sobie Adrian Budka.

- Tak interweniował nieszczęśliwie, że strzelił "swojaka", ale cóż, takie życie. Adrian miał pecha. Najważniejsze, że się po tym podnieśliśmy. Co nam pozostaje? Wierzyć! - deklaruje Sobieraj.

Czytaj także ------->**Kibice Arki Gdynia podziękowali trenerowi Pawłowi Sikorze [FOTO]**

Źródło: www.arka.gdynia.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki