- Z tym, co mamy, to nie będzie ekstraklasy. Nasza kadra jest zbyt wąska - mówi bez ogródek Sobieraj w wywiadzie dla trojmiasto.pl.
Nie chcę narzekać, ani płakać nad tym, co było, bo runda się skończyła. Jakąś pozycję wyjściową mamy. Teraz trzeba to wszystko dobrze przemyśleć i tak poukładać te klocki, aby do samego sezonu bić się o ekstraklasę. Nie ma co jednak ukrywać, że właśnie w końcówce jesieni wyszło, że jednak nie jesteśmy bogaci, jeśli chodzi o potencjał - kontynuuje zawodnik.
W opinii Sobieraja, jeśli Arka chce realnie myśleć o wywalczeniu miejsca w ekstraklasie, wzmocnienia muszą być bardzo solidne. W przeciwnym razie, będzie to wręcz niemożliwe.
- Minimum trzy wzmocnienia. Jeśli mamy się bić o ekstraklasę, muszą przyjść trzej-czterej zawodnicy do gry. Muszą to być wielkie wzmocnienia, a nie uzupełnienie składu - powiedział.
Arka już niebawem będzie musiała zmierzyć się z kolejnym problemem. Większość zawodników ma kontrakty tylko do końca tego sezonu. Czy gdyby włodarze zespołu już teraz rozpoczęli negocjacje w kwestii ich przedłużenia, mogłoby to podziałać mobilizująco na piłkarzy, mając na uwadze zwłaszcza cel na ten sezon.
- Może i tak by było. Jednak pewne rozmowy co do przyszłości były już przed sezonem. Wówczas usłyszeliśmy zapewnienie, że jeśli wywalczymy awans, to nikomu się krzywda nie stanie. Większość z nas, około 70 procent ma zostać - zdradził Sobieraj.
Źródło:www.trojmiasto.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?