Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krzysztof Roszyk z Trefla Sopot: Ciągle czerpię z koszykówki ogromną przyjemność

ŁŻ
Przemek Swiderski/Polskapresse
W przyszłym sezonie koszykarze Trefla Sopot postarają się zmazać plamę po kompletnie nieudanym sezonie 2012/2013. Pomóc ma w tym między innymi Krzysztof Roszyk.

Zawodnik przyznał jednak otwarcie, że jego kariera zbliża się nieuchronnie do końca. Myślał już nawet o tym, by zawiesić buty na kołku.

- Czasami pojawiają się takie myśli, szczególnie gdy człowiek jest już w takim podeszłym wieku jak na koszykarza. Póki jednak zdrowie pozwala, mam ambicję i motywację do pracy, to warto nadal grać w kosza. Ciągle czerpię z tego ogromną przyjemność - powiedział dla oficjalnej strony klubowej Krzysztof Roszyk.

Skrzydłowy sopockiego teamu dodał także, że po zakończeniu kariery zamierza zająć się trenerką.

- Cała moja dotychczasowa kariera to są małe kroczki, które mnie w tym kierunku pchają. Czy będę trenerem, w jakim stopniu po zakończeniu kariery będę w ogóle związany z koszykówką, to są pytania, na które bardzo ciężko na dzień dzisiejszy odpowiedzieć - mówi Roszyk.

Już niebawem zmagania w mistrzostwach Europy rozpocznie reprezentacja Polski. Zdaniem skrzydłowego Trefla, nasi zawodnicy wcale nie stoją na straconej pozycji.

- Kluczem będzie skupienie się na tych najbliższych meczach. Na tym pierwszym, drugim, każdym kolejnym. Mamy dobrego trenera, zawodników i przy odrobinie szczęścia i pozytywnej energii, tę drużynę stać na sukces - prorokuje Roszyk.

Źródło: www.trefl.com.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki