- Przerwa powinna potrwać od miesiąca do sześciu tygodni. Nie powinno mi to jednak skomplikować przygotowań. Teraz pozostają mi wyłącznie ćwiczenia na siłowni, które nie wymagają obciążenia nogi. Za jakiś miesiąc powinienem zacząć powoli truchtać - powiedział Pieszczek dla serwisu sport.trojmiasto.pl.
Nadal nie wiadomo czy zdolny junior w przyszłym sezonie będzie jeździł w barwach gdańskiego zespołu. Rozmowy z klubowymi włodarzami przeciągają się i trudno powiedzieć czy zakończą się powodzeniem.
- Nadal chcę ścigać się dla Gdańska i szczerze mówiąc, nie wyobrażam sobie, aby w najbliższym sezonie miało to ulec zmianie. Negocjacje w tej sprawie jeszcze trwają. Wszystko jest w rękach działaczy - podkreśla Krystian.
Źródło: sport.trojmiasto.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?