Wśród miast wojewódzkich po raz trzeci z rzędu Gdańsk wygrał ranking wydatków na infrastrukturę w przeliczeniu na mieszkańca. Statystycznie na głowę gdańszczanina przypadło w latach 2010-2012 ponad 2344,52 zł wydatków na transport, gospodarkę mieszkaniową i komunalną.
Gdańsk przed Warszawą
Z samorządowego rankingu pisma "Wspólnota" wynika, że stolica Pomorza lideruje ze znaczną przewagą nad pozostałymi miastami wojewódzkimi. Druga w zestawieniu Warszawa statystycznie per capita na inwestycje wydała w tym okresie nieco ponad 1800 zł. W porównaniu do ostatniego wśród stolic Gorzowa Wielkopolskiego kwota na mieszkańca w Gdańsku jest około siedmiokrotnie wyższa.
- Po kolejne unijne środki udaje nam się sięgać dzięki dobrym projektom i dobrze napisanym wnioskom. To ciężka praca, której tak naprawdę nie widać. Środki unijne są motorem napędowym rozwoju naszego miasta - wyjaśnia Andrzej Bojanowski, wiceprezydent Gdańska ds. polityki gospodarczej. - Dzięki nim miasto przeżywa boom inwestycyjny. Mamy nowe drogi, rewitalizujemy dzielnice, zmieniła się jakość transportu zbiorowego. Należy jednak pamiętać, że do każdej inwestycji gmina musiała dołożyć własne środki. W aktualnej perspektywie unijnej, w latach 2007-2013, pozyskaliśmy z Unii 2,36 mld zł, a wartość zrealizowanych projektów wyniosła 3,8 mld zł.
Jak wypadły Gdynia i Sopot?
Wśród miast na prawach powiatu Gdynia zajęła 34 miejsce, z wydatkami per capita 520,58 zł. Sopot zajął 14 miejsce, z kwotą 883,24 zł. Warto jednak zaznaczyć, że Gdynia przedstawiła wydatki wyłącznie z budżetu, bez informacji o wydatkach inwestycyjnych spółek komunalnych, zakładów budżetowych i lokalnych funduszy celowych.
Podobnie Sopot - za dwa, z trzech uwzględnianych lat. Słupsk zajął 32 pozycję, z kwotą 546,34 zł, z tym że za 2010 rok dane pochodzą wyłącznie z miejskiego budżetu.
Boom inwestycyjny w Krynicy Morskiej
Ostatnie lata to boom inwestycyjny nie tylko w dużych ośrodkach miejskich. Przykładem jest Krynica Morska, lider wśród wszystkich sklasyfikowanych w rankingu samorządów. W ostatnich trzech latach w przeliczeniu na mieszkańca inwestycje pochłonęły 10 299,34 zł.
- Taki rezultat to efekt gospodarności - mówi Adam Ostrowski, burmistrz Krynicy Morskiej. - Ostatnie lata to ogrom inwestycji. Zmodernizowany został port jachtowy, zbudowana sieć wodociągów, wyremontowane przejścia na plaże, wyremontowane i wybudowane ulice, bulwary spacerowe. Było to możliwe, ponieważ miasto miało środki na wkład własny, aby sięgać po fundusze unijne. Środki mamy dzięki janosikowemu. Zdajemy sobie sprawę z tego, że ustawa może się zmienić i te dodatkowe pieniądze się skończą. Chcemy je zatem solidnie wydać, póki są.
W kolejnych latach wydatki na nowe i kontynuowane projekty będą równie wysokie.
- Chcemy Krynicę, na przykład pod względem dróg, ze stanu po PGR wprowadzić na wysoki standard miejscowości turystycznej - dodaje burmistrz.
Wśród miast powiatowych drugie miejsce zajął Pruszcz Gdański, a wśród gmin wiejskich 10 jest Sztutowo. Najlepszym powiatem jest człuchowski - na 30 miejscu.
Cały artykuł przeczytasz w papierowym, czwartkowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" z 17.10.2013 r. oraz na www.prasa24.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
