Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krowa na gigancie. Uciekła z Kokoszek i spacerowała po Gdańsku

Redakcja
Krowa na gigancie. Uciekła z Kokoszek i spacerowała po GdańskuStrażnicy miejscy w sobie tylko znany sposób przekonali krowę, by zeszła z jezdni na nieużytkowany grunt rolny i pozwoliła przywiązać się do metalowego płotu
Krowa na gigancie. Uciekła z Kokoszek i spacerowała po GdańskuStrażnicy miejscy w sobie tylko znany sposób przekonali krowę, by zeszła z jezdni na nieużytkowany grunt rolny i pozwoliła przywiązać się do metalowego płotu Straż Miejska w Gdańsku
Krowa z Kokoszek postanowiła zasmakować wolności i uciekła swemu właścicielowi. Strażnicy miejscy, którzy stanęli oko w oko z nieco rozbrykaną krasulą, nie mieli łatwego zadania. Musieli być i zdecydowani, i delikatni. Krowa była bowiem cielna. Do zdarzenia doszło w czwartek, 1 września. Około godziny 9.30 pod alarmowy numer 986 zadzwonił mężczyzna, który poinformował, że po ulicy Nowatorów w Gdańsku chodzi krowa. Na miejsce natychmiast pojechali strażnicy.

Krowa dość dynamicznie musiała przemieszczać się po okolicy, bo na ulicy Nowatorów patrol jej już nie zastał. Okazało się, krasula zwiedza akurat poprzeczną ulicę Geodetów.

Funkcjonariusze nie chcieli stresować zwierzęcia. W sobie tylko znany sposób przekonali krowę, by zeszła z jezdni na nieużytkowany grunt rolny i pozwoliła przywiązać się do metalowego płotu. Potem w siedzibie pobliskiej firmy mundurowi poprosili o wiadro z wodą i napoili krasulę. Ta  wyraźnie się uspokoiła.

Przed mundurowymi stanęło tymczasem kolejne nie lada wyzwanie. Trzeba było odnaleźć właściciela zwierzęcia. W poszukiwania bardzo aktywnie włączyło się Stanowisko Kierowania. Dzięki numerom umieszczonym na kolczykach krowy oraz licznym telefonom do różnych instytucji dyżurnemu SK udało się ustalić do kogo należy uciekinierka.

Właściciel został wezwany na miejsce. Mężczyzna potwierdził podejrzenia strażników, że krowa jest cielna. Lecz nim wrócił z czworonożną globtroterką do swego gospodarstwa, przyjął mandat karny w wysokości 100 złotych. Został ukarany za niezachowanie ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia.

Źródło: Straż Miejska w Gdańsku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki