Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

KPR Jelenia Góra - Vistal Łączpol Gdynia 26:33

Janusz Woźniak
Przed wyjazdem piłkarek ręcznych Vistalu Łączpolu Gdynia na ligowy mecz do Jeleniej Góry mniej martwiliśmy się o wynik tej potyczki - bo gdynianki były zdecydowanymi faworytkami - a bardziej o zimowe warunki 600- kilometrowej podroży autokarowej przez całą nieomal Polskę. Sportowy rezultat był zgodny z przewidywaniami Vistal Łączpol wygrał z KPR Jelenia Góra 33:26.

Jedną wątpliwość wyjaśniliśmy jeszcze przed meczem, w niedzielne przedpołudnie.
- Podróż z Gdyni do Jeleniej Góry przebiegła spokojnie, bez żadnych zakłóceń, a stan dróg na trasie był zadawalający. Teraz przygotowujemy się do meczu po którym bogatsi, taką mam nadzieję, o dwa ligowe punkty ruszymy w drogę powrotną - poinformował trener gdynianek Jerzy Ciepliński.
Sam mecz rozpoczął się dobrze dla gospodyń. Wynik otworzyła Agnieszka Kocela i było to pierwsze i zarazem ostatnie prowadzenie KPR Jelenia Góra w tym spotkaniu. Gdynianki po kwadransie gry prowadziły 8:5 i było widać, że zaczynają spokojnie kontrolować przebieg wydarzeń na parkiecie. Kontrolowały i systematycznie powiększały przewagę. Na przerwę schodziły, prowadząc różnicą 11 bramek (19:8).
W Gdyni podopieczne Cieplińskiego wygrały różnicą 20 goli (41:21) i wydawało się, że ten rezultat mogą w niedzielę powtórzyć. Kwadrans przed końcem było już 29:15 i wówczas gospodynie rzuciły sześć bramek z rzędu. O wysokim zwycięstwie gdynianki mogły więc już zapomnieć. Wprawdzie wygrana ani przez moment nie była zagrożona, ale ostatecznie Vistal Łączpol wygrał różnicą siedmiu bramek, 33:26.
- Przez duże fragmenty tego meczu graliśmy naprawdę dobrze i moje szczypiornistki zasługują na pochwałę. Wygrana oczywiście cieszy, ale nadal brakuje nam stabilizacji gry przez pełne 60 minut. My nie możemy dekoncentrować się na kilka czy kilkanaście minut i tak jak to było w Jeleniej Górze przegrać fragment spotkania 0:6 i to jeszcze - nikogo nie obrażając - przy takiej klasie jaką reprezentują nasze niedzielne rywalki - powiedział po meczu trener Ciepliński.
Teraz gdynianki do świąt odpoczną od szczypiorniaka, przed sylwestrową zabawą czeka je jeszcze krótkie zgrupowanie w Cetniewie, a pierwszy mecz w 2011 roku rozegrają z.. KPR Jelenia Góra. Tak się bowiem złożyło, że obie drużyny spotkają się ponownie, w meczu Pucharu Polski.

KPR Jelenia Góra - Vistal Łączpol Gdynia 26:33 (8:19)
Vistal Łączpol: Mikszto, Sadowska - Sulżycka 5 bramek, Głowińska 3, Białek, Kobzar 3, Lipska 1, Szwed 8, Vartić 3, Koniuszaniec 6, Kulwińska 3, Andrzejewska 1.
Najwięcej bramek dla KPR: Dąbrowska 8, Baklarewicz 6, Kocela 5.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki