Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykówka na Pomorzu. Trefl Sopot przed sezonem: Taniej, ale godnie

Paweł Durkiewicz
Przemek Swiderski/Polskapresse
Taniej, ale godnie - tak można w skrócie podsumować transferowe lato w wykonaniu sopockich działaczy. Wielkie zmiany organizacyjne, zapoczątkowane przez prezesa Andrzeja Dolnego, mają na celu uzdrowienie sytuacji finansowej klubu. Jedną z konsekwencji takiej polityki było zbudowanie składu za dość skromne pieniądze. Mimo to kadra Trefla prezentuje się solidnie, dając kibicom nadzieję na walkę o medal. Żółto-czarni będą musieli jednak znaleźć sposób na życie bez swojej ikony. Z Sopotu odszedł bowiem Filip Dylewicz.

Niezwykle popularny w Trójmieście "Dylu" zdecydował się przyjąć korzystną ofertę PGE Turowa Zgorzelec. Niewątpliwą stratę wizerunkowo-marketingową działacze nadrobili nieco zaangażowaniem Dariusa Maskoliunasa. Litwin, który w latach 1999-2005 występował w Sopocie jako zawodnik, tym razem pełnić będzie rolę pierwszego szkoleniowca. Dylewicza na pozycji numer 4 ma zastąpić z kolei Paweł Leończyk, który w końcówce poprzedniego sezonu - jeszcze jako zawodnik AZS Koszalin - mocno przyczynił się do wyeliminowania Trefla w ćwierćfinale.

Startujemy z naszym profilem na Twitterze. Czas rozruszać serwis i pokazać, że 140 znaków wystarczy, by oddać sportowe emocje.

— Sport DB (@baltyckisport) September 8, 2013

Kompletnie nowe (i wcale nie gorsze) zestawienia graczy widać na newralgicznych pozycjach rozgrywającego i centra. Na "jedynce" występować będzie duet zupełnie różnych koszykarzy - imponujący posturą ciężarowca Amerykanin Lance Jeter i znacznie wątlejszy, ale inteligentnie grający Litwin Sarunas Vasiliauskas. Podkoszową ostoją Trefla ma być sprowadzony z Energi Czarnych Amerykanin Yemi Gadri-Nicholson, którego zmieniać będzie doświadczony Milan Majstorović. Serb wraca do koszykówki po roku przerwy spowodowanej kontuzją.

Dużo wątpliwości dotyczy obsady pozycji 2-3, na których jedyną naprawdę pewną opcją jest Adam Waczyński. Obaj rzucający obrońcy, czyli 20-letni Michał Michalak i David Brembly, cechują się dużym potencjałem, wielką energią, zaangażowaniem, lecz także nikłym doświadczeniem. To sprawia, że na parkiecie często podejmują złe decyzje. Skład na obwodzie uzupełnia Krzysztof Roszyk, weteran polskiej ekstraklasy, który najlepsze lata ma już jednak za sobą.

Na co stać Trefla? Odpowiedzi nie znają nawet trenerzy sopockiej drużyny. Porównując skład z ligową konkurencją wydaje się, że żółto-czarnych stać nawet na walkę o finał, pod kilkoma wszakże warunkami - dobra postawa 20-latków, równa forma Jetera i Waczyńskiego, zdrowie Majstorovicia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki