Biało-żółto-niebieskie rozpoczęły od szybkiego ataku i prowadzenia, ale z czasem nasze zawodniczki miały coraz większe problemy w ofensywie. Zastój w ataku sprawił, że w pościg ruszyły gospodynie. One też nie spisywały się najlepiej, ale im bliżej było końca pierwszej kwarty, tym częściej trafiały do kosza.
Widzew rozpędził się do tego stopnia, że w 13. minucie spotkania miał już jedenaście punktów więcej od naszej drużyny. Ale gdynianki miały znakomicie dysponowaną Małgorzatę Misiuk oraz solidną Antonię Bennett. Obie nie dały za wygraną i zdobywały punkty albo spod kosza, albo z półdystansu.
Gdynianki jeszcze w pierwszej połowie doprowadziły do wyrównania. Po przerwie gra się wyrównała, ale na prowadzeniu utrzymywały się zawodniczki Noculaka. Łodzianki zaatakowały jeszcze pod koniec spotkania, ale nie zdołały już wyszarpać zwycięstwa.
Widzew Łódź - Basketball Investments Gdynia 72:78 (21:16, 16:21, 16:19, 19:22)
Widzew: Jankowska 24, Pawlak 12, Chomicka 11 (20, Rzeźnik 11, Tondel 7, Kopczyk 4, Bednarczyk 3, Dziwińska 0, Modelska 0.
BI: Misiuk 21, Bennett 17 (1), Małaszewska 12 (2), Dixon 10 (1), Kassing 7, Śnieżek 6, Marciniak 3 (1), Rhea 2, Bandyk 0, Duraj 0.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
