Mecz rozpoczął się od bardzo chaotycznej gry w wykonaniu zarówno zespołu Dariusza Męczykowskiego, jak i miejscowej drużyny. Zawodniczki obydwu drużyn najczęściej traciły piłki, popełniały błędy kroków, co z pewnością powodowało, że pierwsze minuty zawodów nie należały do najbardziej emocjonujących. Po pierwszym kwadransie gry gospodynie prowadziły różnicą czterech bramek, a była to między innymi zasługa znakomitej Serbki Jovany Milojević. Natomiast w naszej drużynie, podobnie, jak w wielu wcześniejszych meczach, znakomicie spisywała się bramkarka Dominika Brzezińska-Recław. Kościerska bramkarka broniła rzuty karne, a także dogodne sytuacje konstruowane przez zespół z Miedziowych. Na sześć minut przed przerwą, kościerzynianki wyszły na prowadzenie. Ostatecznie pierwsza odsłona meczu zakończyła się wynikiem 13:12 dla miejscowych.
Niestety, początek drugiej połowy rozpoczął się bardzo nieszczęśliwie dla drużyny z Kaszub. Parkiet musiała opuścić Magdalena Krajewska, która doznała kontuzji. Krótka przerwa w meczu spowodowała, niekorzystnie wpłynęła na drużynę z Kościerzyny, co z zimną krwią wykorzystały gospodynie. Po 20 minutach, przewaga Zagłębia wynosiła już pięć bramek. Tego dorobku juz nie utraciły i ostatecznie Miedziowe wygrały 28:23. Trener Dariusz Męczykowski, pomimo przegranej był zadowolony z postawy swoich zawodniczek. Szkoleniowiec UKS-u podkreślił, że jego podopieczne rozegrały dobre zawody ze zdecydowanie lepszą drużyną. Kolejny mecz już w niedzielę 6 listopada, w Sokolni. Początek meczu z Pogonią Baltica Szczecin o godz. 16.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?