Koronawirus w sporcie. W Treflu Gdańsk wciąż nie mogą rozpocząć treningów w pełnej obsadzie

Rafał Rusiecki
Rafał Rusiecki
Spotkanie siatkarzy Trefla Gdańsk z kibicami w Sopocie (17 lipca 2020)
Spotkanie siatkarzy Trefla Gdańsk z kibicami w Sopocie (17 lipca 2020) Przemyslaw Swiderski
Trefl Gdańsk stał się dla siatkarskiej PlusLigi przykładem, na co zwracać szczególną uwagę w przypadku wykrycia zakażenia koronawirusem. Drużyna trenera Michała Winiarskiego wciąż nie może ćwiczyć w pełnym składzie. Być może w tym tygodniu część siatkarzy wróci już z domowej kwarantanny.

- Przyznam szczerze, że powrót zawodników do treningów jest zdecydowanie wolniejszy niż się spodziewaliśmy - tłumaczy Dariusz Gadomski, prezes Trefla Gdańsk. - Pierwszy przypadek zakażenia koronawirusem został wykryty w zespole trzy i pół tygodnia temu. Mieliśmy nadzieję, że po dwóch tygodniach kwarantanny zawodnicy będą mieć już ujemne wyniki testów kontrolnych, jednak w dużej części przypadków badania dają rezultaty np. nieokreślone, bądź jedna próbka jest ujemna, a druga dodatnia. By zostać zwolnionym z kwarantanny, dwa testy muszą wyjść negatywne. Zgodnie z tym, co mówią eksperci – u młodych osób przebieg zakażenia często jest bardzo łagodny, tak jak w naszym przypadku, ale wirus niestety potrafi się długo utrzymywać w organizmie.

Problemy związane z zakażeniem koronawirusem w gdańskiej drużynie powodują ciągłe zmiany planów treningowych. Zespół nie może w optymalnym zestawieniu przygotowywać się do sezonu 2020/2021 w PlusLidze. Na razie skromna grupa skupia się głównie na zajęciach w siłowni. W zajęciach w sali pierwsza drużyna wspomaga się juniorami. Jest szansa, że w tym tygodniu trzech-czterech zawodników wróci z kwarantanny domowej.

- Ci zawodnicy, którzy otrzymują dwa ujemne wyniki są zwalniani z kwarantanny, a przed powrotem do treningów przechodzą jeszcze badania sportowe oraz rentgen klatki piersiowej. Musimy mieć bowiem pewność, że koronawirus nie pozostawił śladów w ich organizmach. Trener Michał Winiarski wraz ze sztabem na bieżąco modyfikuje plany przygotowawcze - przekonuje prezes Trefla Gdańsk.

Do skutku nie dojdą, zaplanowane wcześniej, dwa mecze sparingowe z Indykpolem AZS-em Olsztyn. Miały one być rozegrane 14 i 15 sierpnia w Iławie. Reszta planu pozostaje jednak bez zmian.

- W najbliższy weekend udajemy się zgodnie z planem na mecze sparingowe do Suwałk. Na pewno nie pojedziemy tam w kompletnym składzie, możliwe, że wesprzemy się także kilkoma zawodnikami z naszej drużyny juniorskiej. Jest to jednak bardzo istotne, by ci zawodnicy, którzy są już w treningu, mogli kontynuować przygotowania zgodnie z założonymi etapami – mówi prezes Gadomski.

Później Trefl ma pojechać do Kępna na mocno obsadzony turniej "Tauron Giganci Siatkówki". Mają się tam jeszcze pojawić PGE Skra Bełchatów, Verva Warszawa i Jastrzębski Węgiel. Okres przygotowawczy mają zakończyć sparingi w Elblągu ze Ślepskiem Malowem Suwałki (4 i 5 września).

Koszmarny wypadek triumfatora Tour de Pologne

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki