Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Korona przegrała w Gdyni z Arką 1:2

Piotr Wiśniewski
T. Bołt
Żółto-niebiescy pokonują wicelidera tabeli polskiej ekstraklasy Koronę Kielce 2:1. Zwycięstwo Arki było w pełni zasłużone. Arka: Witkowski - Bruma (51 Wilczyński), Szmatiuk, Rozić, Noll - Labukas, Płotka, Zawistowski, Burkhardt (66 Budziński), Bożok (86 Czoska) - Mawaye. Korona: Małkowski - Golański, Stano, Malarczyk, Markiewicz - Sobolewski (81 Janić), Vuković, Jovanović (Nowak 71), Edi - Tataj, Korzym.

Relacja minuta po minucie
1 min. Sędzia Włodzimierz Bartos rozpoczął spotkanie. Zaczęła Arka
2 min. Zagrożenie pod bramką gości. Na posterunku jednak obrona Korony
4 min. Arka narzuciła wysoki pressing
6 min. Gospodarze w natarciu, mecz toczony jest w szybkim tempie, po chwili ładne dośrodkowanie z prawej strony boiska, niecelnie główkował Labukas, który uderzał tuż obok słupka
12 min. - Gol dla Arki!!! Świetne prostopadłe podanie Mawaye, wykorzystuje Labukas, który pokonał starającego się interweniować Małkowskiego
15 min. Lewą stroną przedzierał się Noll, który wywalczył rzut rożny. Po kilkunastu sekundach ponownie w roli głównej Noll. Tym razem jego uderzenie nieznacznie mija celu.
19 min. Próbował Edi, niepewnie zachował się Witkowski. Wyjaśniają gdyńscy defensorzy
23 min. Z lewej strony aktywny Noll, ale dośrodkowanie już nie tak udane jak gra tego zawodnika
27 min. Nieudana akcja Arki, Burkhardt posyła piłkę wysoko ponad poprzeczką bramki gości
31 min. Uderzenie Bożoka po zagraniu Zawistowskiego. Piłka poszybowała nad bramką
36 min. Gra toczy się w środkowej strefie boiska
37 min. Słupek po uderzeniu Szmatiuka
40 min. Gdynianie bombardują bramkę gości
41 min. Mawaye kapitanie, piłka nie znalazła jednak drogi do siatki
42 min. Arka rozgrywa bardzo dobre zawody, czego potwierdzeniem jest kolejny strzał, tym razem Burkhardta
43 min. Niewykorzystane okazje się mszczą. Wyrównanie dla Korony. Korzym zgrywa piłkę do Ediego, a ten pięknym uderzeniem z okolicy 22 metra zdobywa bramkę dla gości
45 min. Gospodarze mogą mówić o pechu. Tylu okazji co dziś żółto-niebiescy nie mieli dawno. Do przerwy jednak wynik remisowy

46 min. Gwizdek oznajmiający początek drugiej połowy
47 min. Świetna wymiana Mawaye-Laubkas. Tadas uderza, ale świetnie interweniuje Małkowski
51 min. Boisko opuszcza utykający Marciano Bruma
51 min. Potrzebna jednak zmiana. Brumę zastępuje Wilczyński
54 min. Tempo meczu wyraźnie spadło
58 min. Gospodarze przekombinowali usiłując rozegrać rzut wolny, w efekcie zamiast zagrożenia pod bramką gości akcja przeniosła się na drugą stronę boiska
62 min. Witkowski tym razem pewnym chwytem łapie futbolówkę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego
63 min. Na boisku leży Filip Burkhardt. Padając na murawę wydał głośny okrzyk bólu. Czy będzie w stanie kontynuować grę?
66 min. Zmiana w Arce. W miejsce Burkhardta wchodzi Marcin Budziński
69 min. Próba uderzenie zza pola karnego w wykonaniu piłkarza gości
70 min. Bramka dla Arki! Ładną akcję Arki sfinalizował Paweł Zawistowski. Piłkę dogrywał Labukas, w polu karnym zamieszanie i kiks obrony, tam znalazł się już Paweł i wyprowadził Arkę na prowadzenie
71 min. Zmiana w ekipie gości. Nowak za Jovanovica.
73 min. Edi wprost w Witkowskiego
75 min. W odpowiedzi Wilczyński. Jego strzał pewnie chwyta golkiper gości
77 min. Ładna akcja Budzińskiego. Po chwili Korona, ale napastnika gości wyjściem z bramki uprzedził Witkowski
79 min. Żółtą kartką ukarany Stano w drużynie gości
81 min. Druga zmiana w Koronie. Schodzi Sobolewski, wchodzi Janić
83 min. Wilczyński bliski pokonania...własnego bramkarza. Skutecznie interweniuje Witkowski
85 min. Ponownie w roli głównej Edi. Kąśliwy strzał broni jednak bramkarz Arki. Za chwilę z kolei dobrze zachowuje się przy kolejnej akcji Korony
86 min. Z dystansu Budziński. Minimalnie nad bramką. Młody pomocnik Arki od momentu pojawienia się na boisku rozgrywa bardzo dobre zawody. To nie ten "Budzik" z poprzednich meczów
86 min. Paweł Czoska zmienia na boisku Miroslava Bożoka
89 min. Edi po raz wtóry. Futbolówka o centymetry mija poprzeczkę bramki gospodarzy
90 min. Ładnie z piłką obrócił się Mawaye, po czym zdecydował się na strzał. Tuż nad bramką. Sędzia dolicza cztery minuty
90+2 min. WItkowski ukarany żółtą kartką za opóźnianie gry
90+4 min. Ostatni gwizdek sędziego. Arka zasłużenie pokonuje Koronę 2:1

*******

Tak zapowiadaliśmy ten mecz

Z jednej strony zespół, który większość punktów zdobywa na własnym stadionie, a z drugiej drużyna obcego podwórka. Arka w tym sezonie strzela i punktuje wyłącznie w Gdyni. Korona bardzo dobrze gra na wyjazdach, gdzie już dawno nie zaznała goryczy porażki. W sobotę oba zespoły spotkają się na Narodowym Stadionie Rugby w ramach 12. kolejki zmagań piłkarskiej ekstraklasy. Kto kogo przechytrzy?
O sile drużyny z Kielc świadczy pozycja w tabeli. Zespół prowadzony przez Marcina Sasala zajmuje obecnie 2. miejsce w tabeli z dorobkiem 23 punktów. Na bilans ten złożyło się siedem zwycięstw, dwa remisy i dwie porażki. Co ciekawe kielczanie lepiej spisują w spotkaniach wyjazdowych. Z obcych boisk przywieźli już 13 punktów (na pięć rozegranych spotkań). Tydzień temu Korona wygrała w Gdańsku z Lechią 1:0 po bramce Macieja Korzyma. - Dobra seria meczów wyjazdowych Korony zaczęła się w Gdyni. W kwietniu kielczanie wygrali z nami 2:1. Muszę przyznać, że punkty te straciliśmy frajersko. Gdyby wówczas udało nam się wygrać przeskoczylibyśmy rywala w tabeli. Uniknęlibyśmy nerwowej końcówki sezonu. My drżeliśmy o byt, natomiast Korona odnotowała od tego czasu bardzo dobre serię, która w efekcie dała jej wysokie miejsce w tabeli - wspomina poprzedni mecz Arki z Koroną, trener Dariusz Pasieka.

W spotkaniu z Lechią zabrakło największej gwiazdy zespołu - Andrzeja Niedzielana. Popularny "Wtorek" zdobył już osiem bramek w tym sezonie. Wydawało się, iż bez niego w składzie kielczanom trudno będzie o zwycięstwa, tymczasem pojedynek z biało-zielonymi wyraźnie temu zaprzeczył. Niedzielan kontuzji nabawił się w starciu z GKS-em Bełchatów. Bez niego w składzie Korona przegrała 1:4 z Legią oraz wygrała właśnie w Gdańsku. - Z nim czy bez niego to równie silny zespół. Nie zmienia to jednak faktu, że pięć trafień na wyjeździe było właśnie autorstwa Andrzeja. To świadczy o jego roli w zespole - dodaje opiekun żółto-niebieskich.

- W ubiegłym sezonie Andrzej Niedzielan występował w Ruchu Chorzów i zespół ten zajął trzecie miejsce. Dziś gra w Koronie, która zajmuje drugą lokatę. Wpływ tego piłkarza na postawę drużynę jest zatem ogromny. I nie tylko z racji ośmiu strzelonych bramek, ale i również charakteru i podejścia do zawodu - komplementuje napastnika Korony, Dariusz Pasieka.

Najskuteczniejszego strzelca zespołu zabraknie także w Gdyni. Korona z pewnością zamierza kontynuować udaną serię meczów w Trójmieście. - Miejsce Korony w tabeli wcale nie jest dla mnie zaskoczeniem. W końcówce poprzedniego sezonu udowodnili, że zaliczają się do czołowych drużyn w Polsce. Biorąc pod uwagę ostatnie dziesięć kolejek widać ile punktów zgromadzili. Przekłada się to na drugie miejsce w tabeli - wyjaśnia opiekun żółto-niebieskich.

Szansy Arki na zwycięstwo należy upatrywać w postawie gdynian na Narodowym Stadionie Rugby. W tym sezonie grając w roli gospodarza nie znaleźli jeszcze pogromcy. A poległa tutaj m.in. Jagiellonia, dla której była to wówczas pierwsza, ligowa porażka. - Ciągle powtarzam, że mecz meczowi nierówny. Mam nadzieję, że w Gdyni Korona zaprezentuje się z tej gorszej strony, a to za sprawą naszej dobrej gry. Chcemy podtrzymać dobrą passę występów na naszym stadionie - nie kryje Pasieka.

W sobotnim meczu nie zagra również Hernani, a także Nikola Mijailović. Ubytkiem po stronie Arki jest brak pauzującego za nadmiar żółtych kartek Mirko Ivanovskiego. Do składu powróci za to Miroslav Bożok.

Tak było w poprzednim sezonie:

Korona Kielce - Arka Gdynia 1:2 (Kiełb 2 - Lubenov 26, Mrowiec 89 (k)

Arka Gdynia - Korona Kielce 1:2 (Trytko 17 - Kiełb 3, Andradina 59)

Przewidywany skład Arki:

Witkowski - Bruma, Szmatiuk, Rozić, Noll - Wilczyński, Płotka, Budziński, Burkhardt, Bożok - Labukas.

Arka Gdynia - Korona Kielce sobota godzina 19.15.

Spotkanie poprowadzi Włodzimierz Bartos z Łodzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki