Centralne Biuro Antykorupcyjne zakończyło już kontrolę związaną z budową Kaszubskiego Centrum Sportowo-Rekreacyjnego.
- Obecnie prowadzone są czynności pokontrolne - mówi Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy CBA. - Ustawa o CBA nie określa terminu zakończenia tych czynności. Dlatego też są to wszystkie informacje, które mam do przekazania w tej sprawie.
Przypomnijmy, że kontrola trwała kilka miesięcy.
Funkcjonariusze chcą ustalić, czy w trakcie realizacji inwestycji doszło do złamania prawa.
- CBA prowadzi kontrolę w Starostwie Powiatowym w Kościerzynie - mówiła Małgorzata Matuszak-Tocha z Centralnego Biura Antykorupcyjnego. - W trakcie postępowania sprawdzane są decyzje dotyczące rozporządzania mieniem powiatu kościerskiego w zakresie realizacji inwestycji Centralnego Ośrodka Szkolenia Sportowego Polskiego Związku Płetwonurkowania w ramach Kaszubskiego Centrum Sportowo-Rekreacyjnego.
W listopadzie minionego roku zarząd starostwa przekazał część dokumentacji przedstawicielom CBA.
Przypomnijmy, że wcześniej sprawą basenu zajmowała się również Prokuratura Rejonowa w Gdańsku. Zawiadomienie złożył wówczas jeden z ówczesnych radnych. Śledczy nie dopatrzyli się jednak żadnych nieprawidłowości.
Budowa basenu od początku budziła wiele emocji. Prace rozpoczęły się pod koniec 2006 roku. W połowie 2007 roku zostały jednak wstrzymane, ponieważ doszło do problemów finansowych, efektem czego były niezapłacone faktury wystawione przez wykonawcę robót. Sprawa otarła się o sąd, jednak inwestorzy, jak i wykonawca doszli do porozumienia w 2008 roku. Roboty zostały wznowione po otrzymaniu ostatecznej decyzji z ministerstwa sportu i turystyki o dofinansowaniu tego przedsięwzięcia w kwocie 19 mln zł. W 2010 jeden z ówczesnych radnych złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa w czasie budowy basenu przez trzech urzędników. Jednak Prokuratura Rejonowa Gdańsk Śródmieście podjęła decyzję o odmowie wszczęcia postępowania.
Zdaniem byłego radnego, niezgodnie z prawem, z konta spółki zostały przelane pieniądze w kwocie ponad 1 mln zł na konto wykonawcy robót. Jak podkreślał, te środki powinny być przelane z konta Polskiego Związku Płetwonurkowania, który był głównym inwestorem przedsięwzięcia, a nie z konta spółki. Śledczy przeanalizowali dokumentację i nie dopatrzyli się znamion przestępstwa. Podjęli decyzję o odmowie wszczęcia postępowania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?