Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Konkurs Czerwonej Róży Nagrody dla studentów i kół naukowych

Jarosław Chęć
Początki tego prestiżowego konkursu sięgają 1962 roku.- Zwycięstwo w konkursie o nagrodę Czerwonej Róży sprawiło, że stałem się bardziej dostrzeżony w środowisku akademickim i lokalnym Trójmiasta - mówi Tomasz Snarski, laureat konkursu Czerwonej Róży sprzed dwóch lat, absolwent WPiA UG, obecnie aplikant adwokacki oraz asystent w Katedrze Prawa Karnego Materialnego i Wykonawczego oraz Psychiatrii Sądowej. - Tym bardziej jest to dla mnie motywacja do dalszego rozwoju. Nie mogę zejść z tej drogi i mam moralny obowiązek wymagać od siebie nawet wówczas, gdy ktoś nie wymaga ode mnie profesjonalizmu i zaangażowania.

Kandydatów do nagrody zgłaszają bezpośrednio władze poszczególnych uczelni, wskazując po jednym kandydacie w każdej kategorii. By wygrać, trzeba mieć talent, być zdolnym i pracowitym. W konkursie liczy się wysoka średnia, aktywność społeczna i pozanaukowa.

Do 7 maja każda uczelnia wybierze swoich reprezentantów w dwóch kategoriach: najlepszy student oraz najlepsze koło naukowe. W kolejnym etapie kapituła konkursowa, w której zasiadają m.in. rektorzy pomorskich uczelni, wybierze najlepszych z najlepszych. Finał odbędzie się 16 maja, tradycyjnie w Dworze Artusa, gdzie wręczone zostaną nagrody w postaci samochodu dla najlepszego studenta oraz 12 tys. zł dla najlepszego koła naukowego. Zwycięzcy otrzymają także możliwość reprezentowania regionu w ogólnopolskim konkursie Primus Inter Pares.

Organizatorem konkursu jest Stowarzyszenie Czerwonej Róży wraz z pomorskimi uczelniami. Szczegółowe informacje są dostępne na stronie internetowej:

wwww.czerwonaroza.org.pl.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki