W połowie sierpnia kibice rugby w całym kraju z niedowierzaniem przyjęli wiadomość o tym, że kapitan reprezentacji Polski i sopockiego Ogniwa Piotr Zeszutek zagra w słynnym londyńskim klubie Harlequins. Popularny „Zeszyt” wykorzystał szansę wyjazdu na tzw. trial w sytuacji, gdy dwóch zawodników Harlequins grających na pozycjach „8” było kontuzjowanych.
Anglicy znali też sportowe i intelektualne możliwości Zeszutka, nie bez znaczenia były też kontakty trenera polskiej reprezentacji Irlandczyka Duaine’a Lindsey’a. To zaowocowało blisko miesięcznym pobytem Zeszutka w Londynie. Na początku miesiąca sopocianin rozegrał w barwach Harlequins mecz z Gloucester United, w którym wystąpili rugbiści walczący o miejsce w pierwszym składzie. Zawodnik Ogniwa zebrał po nim dobre recenzje, ale to nie wystarczyło, by został w Londynie na dłużej i podpisał zawodowy kontrakt.
Jego wyjazd, doświadczenia i kontakty mogą okazać się bardzo cenne w kontekście zbliżających się meczów reprezentacji Polski, ale nie tylko.
- Wierzę, że niebawem znajdzie się kilku utalentowanych, młodych zawodników z Polski, którzy podejmą rękawice i wyjadą za granice. To jedyna droga - mówi Piotr Zeszutek.
TOP Sportowy24: Które gwiazdy sportu mają najwięcej dzieci?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?