MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Koniec marzeń Lotosu o finale

Patryk Kurkowski
Koniec wielkich marzeń o awansie do finału Ford Germaz Ekstraklasy. Lotos zaprzepaścił niepowtarzalną szansę na pokonanie CCC. W Polkowicach nasza drużyna przegrała po dramatycznej końcówce, wskutek czego pozostała jej tylko rywalizacja o brązowy medal z Energą Toruń. O złoto zawodniczki Arkadiusza Rusina zagrają z broniącą mistrzowskiego tytułu Wisłą Can-Pack Kraków.

Niefrasobliwość gdyńskich koszykarek na finiszu nie miała umiaru. Jeszcze na cztery minuty przed końcem zwycięstwo było na wyciągnięcie ręki, bo biało-żółto-niebieskie miały pięć punktów przewagi nad polkowiczankami. Niestety, seria błędów i nieprzemyślanych rzutów wybiła podopieczne trenera Javiera Forta Puente z właściwego rytmu.

Gdyby jeszcze impas dopadł "Pomarańczowe", to nasza drużyna mogłaby przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Ale wicemistrzynie Polski zachowały zimną krew, w decydujących fragmentach ciężar zdobywania punktów wzięła na siebie Sharnee Zoll, więc przed naporem gospodyń nie było ucieczki.

Podobny zastój przydarzył się biało-żółto-niebieskim już na starcie zawodów. Przez pierwsze cztery minuty nasze koszykarki nie potrafiły uregulować celowników, dlatego też walkę z CCC nawiązały dopiero, gdy przegrywały już 0:12...

Zresztą cały mecz był niejednostajny. Bo obie drużyny grały falami. Wysokiej skuteczności utrzymać przez więcej niż kwartę nie były w stanie.

Jednak by dopełnić dzieła gdyniankom zabrakło naprawdę niewiele. Niestety, w końcówce w szeregach Lotosu nie było liderki. Jolene Anderson i, grająca bez chwili wytchnienia, Constance Jinks po prostu opadły z sił, a niemal rozpaczliwe próby Magdaleny Kaczmarskiej i Aneiki Henry były niestety niecelne.

Drużyna hiszpańskiego szkoleniowca oblała egzamin. W Gdyni wyglądała niczym doskonale zorganizowana machina, w Polkowicach wypadła znacznie słabiej. Bynajmniej nie na przestrzeni całego spotkania, ale w krótkich fragmentach. Pierwsze i ostatnie cztery minuty Lotos przegrał łącznie aż 3:27!

CCC Polkowice - Lotos Gdynia 72:65 (18:18, 20:11, 9:22, 25:14)

CCC: Lavender 22, Zoll 19 (1), Maltsi 9 (1), Bibrzycka 7 (2), Majewska 5 (1), Musina 4, Perovanović 4, Walich 2, Gajda 0

Lotos: Anderson 21 (5), Jinks 20 (1), Robert 11, Henry 8, Ziętara 3 (1), Kaczmarska 2, Misiuk 0, Knezević 0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki