Komisja rekomenduje Terleckiego!

Nie było tajemnicą jak głosowali poszczególni członkowie komisji. Przewodniczący wstrzymał się od głosu, a Blanik i Szmidt poparli Terleckiego.

- Dlaczego się wstrzymałem? Bo według mojej oceny obaj kandydaci nie spełnili wszystkich przyjętych przez komisję kryteriów tego konkursu - tłumaczył Kiszkis.

- Było tylko dwóch kandydatów, co nie stwarzało dużego pola do wyboru, a stwarzało trudne warunki członkom komisji. Staraliśmy się oprzeć na gwarancjach budżetowych, ale w tym czasie miały one charakter deklaratywny. Mając na uwadze przyszłość gdańskiego żużla zagłosowałem na Terleckiego, bo... miał ciekawsze plany, a w życiorysie interesujące wątki biznesowe i sportowe - uzasadniał swój wybór Blanik.

- Reprezentowałem w Komisji Stowarzyszenie Kibiców Wybrzeża Gdańsk, ale pod wyborem podpisuje się własnym nazwiskiem, bo też nie reprezentuje wszystkich kibiców Lotosu Wybrzeża. Oddałem głos na Terleckiego, bo jego plany zintegrowania gdańskiego środowiska żużlowego wydają mi się bardziej realne - oświadczył Szmidt.

Dziennikarzom udało się jeszcze dowiedzieć, że w najważniejszym dla przyszłości gdańskiego żużla punkcie programów obu kandydatów, Terlecki zadeklarował na sezon 2013 budżet na poziomie 5,6 miliona złotych, a Polny 4,2. Terlecki mówił o nowym sponsorze tytularnym, a gwarancje - w tym także finansowe - jego zainteresowania sponsorowaniem Lotosu Wybrzeża miał przedstawić do czasu ogłoszenia decyzji Komisji Kwalifikacyjnej. Niestety, takiego dokumentu komisja nie otrzymała.

- Wraz z ogłoszeniem decyzji o rekomendowaniu Roberta Terleckiego na stanowisko prezesa komisja kończy swoją pracę - powiedział Kiszkis.

Rekomendacja komisji bardzo zbliża Terleckiego do stanowiska prezesa klubu, ale nie stanowi jeszcze wyboru. Tego ma dokonać, działający na zasadzie stowarzyszenia, Gdański Klub Żużlowy Wybrzeże, poprzez swoje Walne Zgromadzenie.