Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Komentarz redaktora naczelnego: Mają prawo do kandydowania

Mariusz Szmidka
archiwum
Nie widzę nic niestosownego w tym, że związkowcy z Solidarności mieliby wystartować w jesiennych wyborach samorządowych. Serce naszego kraju bije przecież w gminach, powiatach i województwach, a wszyscy mają prawo współdecydowania o losach swojej małej ojczyzny.

To zresztą wielki ruch solidarnościowy doprowadził do decentralizacji państwa i utworzenia w roku 1990 samorządów terytorialnych. Naturalna zatem jest chęć wprowadzenia działaczy związkowych do rad gmin, a nawet na fotel burmistrza. Zgadzam się z Krzysztofem Doślą, że samorząd lokalny staje się istotnym pracodawcą, a takie prospołeczne i propracownicze spojrzenie może być korzystne dla mieszkańców. Ale przestrzegałbym przed startem z list partyjnych, bo potem nikt już nie uwierzy w deklarowaną apolityczność związku. Lepiej kandydować np. z list samorządowych lub własnych komitetów zwłaszcza w okręgach jednomandatowych, które - mam nadzieję - ograniczą dominację partii w samorządach.

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki