Kolejne karetki przekazane przez firmę z Pomorza. Tym razem trafiły do Ukrainy

Do tej pory spółka Leier Polska, w trakcie swojej już 35-letniej obecności w Polsce, przekazała 16 karetek placówkom w naszym kraju, przede wszystkim do malborskiego szpitala, ale też m.in. do Gdańska, Elbląga, Tczewa czy Sztumu.

- To są samochody używane, kilkuletnie, ale w bardzo dobrym stanie. Pan Michael Leier kupuje je dzięki swoim dobrym kontaktom w Austrii. Następnie finansujemy przeglądy techniczne i naprawy, jeśli są potrzebne - mówi Wilhelm Hipsag, prokurent firmy Leier Polska S.A.

Tym razem Michael Leier zdecydował, że dwa pojazdy kupione w Austrii, czyli w centrali firmy, trafią do Ukrainy.

Staramy się każdego roku przekazywać karetkę. Do tej pory przeznaczaliśmy ambulanse dla naszych okolicznych szpitali. Natomiast w tym roku postanowiliśmy ze względu na sytuację w Ukrainie, że dwie karetki pojadą właśnie tam - mówi Wilhelm Hipsag.

Można śmiało powiedzieć, że koszt pozyskania jednej karetki to około 100 tys. zł. Tę kwotę podajemy z dziennikarskiej powinności, natomiast najważniejszy tutaj jest cel: wspieranie lokalnych społeczności. Ambulanse służą już szpitalom w Użhorodzie, mieście wielkości Elbląga (niespełna 120 tys. mieszkańców), położonym na zachodzie Ukrainy, przy samej granicy ze Słowacją.

Stolica obwodu zakarpackiego, a także historyczna stolica Rusi Zakarpackiej nie jest przypadkową lokalizacją dla przekazanych ambulansów. Firma Leier zdecydowała się na inwestowanie w Ukrainie. Kilka lat temu kupiła grunt w Użhorodzie, zbudowała halę produkcyjną z placem składowym i biurami. Jednak zakład z przyczyn obiektywnych (najpierw pandemia koronawirusa, potem wybuch wojny) jeszcze nie rozpoczął działalności.

- W tej chwili tam firma jest zamknięta. Musieliśmy odłożyć nasze zamiary na czas, gdy sytuacja na Ukrainie się ustabilizuje. Po zakończeniu wojny planujemy kontynuację inwestycji. Wstawimy technologię do produkcji materiałów budowlanych i chcemy wytwarzać kostkę drogową - wyjaśnia Krzysztof Kwiatkowski, wiceprezes zarządu Leier Polska S.A.

Sytuacja na rynku budowlanym, a tym samym na ściśle z nim związanym rynku producentów materiałów budowlanych, nie jest łatwa. Z powodu drogich kredytów widać mniejszy popyt na mieszkania, więc powstaje ich mniej. Leier Polska też odczuwa te skutki, natomiast jakimś plusem wśród minusów jest w jej przypadku zróżnicowana produkcja, która od dawna nie ogranicza się do budownictwa mieszkaniowego.

Mimo że przy inflacji i wzroście kosztów produkcji, a także jednak mniejszej sprzedaży chcemy pomagać tym, którzy mają o wiele trudniejszą sytuację od naszej - dodaje Krzysztof Kwiatkowski.

Firma lokalnie też wspiera Ukraińców. W Malborku od ponad roku zapewnia mieszkanie rodzinie uchodźców.

Firma Leier z Polską związana jest od 35 lat, kiedy to zbudowała w Malborku swój pierwszy zakład. Niedługo potem zaczęła wspierać miejscowy szpital. Pierwszą karetkę sprezentowała ówczesnemu zakładowi opieki zdrowotnej w 1991 r. Wtedy brakowało wszystkiego, m.in. ambulansów transportowych i o taki samochód kierownictwo placówki poprosiło Michaela Leiera. Od tamtej pory do samego szpitala w Malborku trafiło dziewięć karetek transportowych.

Leier Polska oprócz zakładu w Malborku posiada jeszcze trzy nowoczesne cegielnie w Woli Rzędzińskiej, Markowiczach i Sierakowicach oraz trzy centra dystrybucji materiałów budowlanych.

CZYTAJ TEŻ: Malborski zakład firmy Leier Polska po wielomilionowych inwestycjach