20 lipca 2014 roku w okolicach Klęśnika doszło do kolizji z udziałem dwóch samochodów. Za kierownicą jednego z nich siedział wójt gminy Przechlewo. Po badaniach okazało się, że miał on około dwóch promili alkoholu we krwi. Wójt twierdzi, że spożywał alkohol (40-50 miligram wódki) na 2-3 godziny przed zdarzeniem, krótko po zdarzeniu wypił go jednak zdecydowanie więcej.
Podczas poniedziałkowej rozprawy zeznawali dwaj policjanci, którzy interweniowali na Klęśniku, koledzy wójta, którzy przebywali w jego domku letniskowym oraz biegły sądowy. To właśnie jego opinia wzbudziła najwięcej kontrowersji. Grzegorz Wołek, adwokat wójta podważał jego opinię. Jego wątpliwości wzbudzały różnice między pierwszą a trzecią próbką krwi pobraną przez wójta.
Człuchów: Wójt gminy Przechlewo przed sądem za jazdę pod wpływem alkoholu [WIDEO]
W trakcie rozprawy odsłuchano też nagrań przekazanych przez policję.
- No cześć! Odwołujemy tę akcję – taki telefon odebrał po godzinie 18 w dniu 20 lipca oficer dyżurny KPP w Człuchowie.
- Z kim rozmawiam? - pyta dyżurny.
- Z takim z Przechlewa. Tym większym. Odwołujemy akcję. Myśmy się dogadali.
Andrzej Żmuda Trzebiatowski nie potwierdził, że to on był rozmówcą policjanta. Na sali można było jednak usłyszeć głosy, które nie zgadzały się z tą opinią.
Kolejna rozprawa została wyznaczona na 30 marca.
Więcej na czluchow.naszemiasto.pl.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?