- Nie mamy już mistrza świata w zawodowym boksie, a Polacy, którzy podejmują mistrzowskie walki, w ostatnim czasie regularnie ponoszą porażki. Nie inaczej było w sobotę, kiedy to w ringu stanął Rafał Jackiewicz. Jego rywalem był... 44-letni Gianluca Branco. Polak walczył tylko przez sześć rund, do siódmej nie wyszedł z powodu kontuzji.
Jackiewicz co prawda nie był faworytem tego starcia, ale szanse na zwycięstwo miał ogromne. Dwa razy zdołał bowiem posłać rywala na deski. Niestety, zabrakło kropki nad i. Polak nie był w stanie "dobić" rywala i ostatecznie musiał pogodzić się z porażką.
O losach pojedynku przesądziła kontuzja kolana. Polak nie był w stanie kontynuować walki.
Niestety, w polskim boksie nie dzieje się w ostatnim czasie najlepiej. Nie tak dawno straciliśmy ostatniego mistrza świata – Krzysztofa Włodarczyka. Być może "Diablo" powalczy niebawem o odzyskanie pasa, ale zadanie na pewno nie będzie łatwe. Warto przyglądać się też karierze Artura Szpilki, który konsekwentnie powtarza, że zamierza bić się o mistrzostwo świata.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?