MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kolebka polskiego urbexu. Ten dolnośląski szpital był jak kapsuła czasu. Dziś to kompletna ruina

Mateusz Różański
Mateusz Różański
Opuszczony szpital na Dolnym Śląsku od lat budzi grozę. Zobacz go w środku --->
Opuszczony szpital na Dolnym Śląsku od lat budzi grozę. Zobacz go w środku --->Klaudia Korfanty
100-letni szpital w legnickim Lasku Złotoryjskim dziś jest ruiną, o której krąży jednak wiele legend wśród fanów urbexu. Ten potężny obiekt był kiedyś nowoczesnym lazaretem, w którym leczono chorych i rannych żołnierzy. Zobaczcie, jak wygląda ten obiekt na zdjęciach w naszej galerii.

Wybudowali do hitlerowcy. Zajęli sowieci. Dziś budzi grozę i skrywa ogrom tajemnic

Ten opuszczony i mocno zniszczony szpital znajduje się w legnickim Lasku Złotoryjskim. Obiekt powstał w roku 1937. Był ultranowoczesnym lazaretem jak na tamte lata. Nic dziwnego – miał być pokaźnym zapleczem do leczenia chorych i rannych żołnierzy, którzy niebawem mieli wyjść na front. Niemcy z obiektu nie korzystali jednak długo. W 1945 roku zajęli go czerwonoarmiści i okupowali go do roku 1993.

Najważniejsze liczby dotyczące szpitala:

  • 650 – tyle osób mógł jednorazowo przyjąć
  • 240 – metrów – to długość frontowej ściany szpitala
  • 4 – kondygnacje naziemne liczy sobie budynek główny – parter, I i II piętro oraz użytkowe poddasze

Wojna się skończyła, Niemcy opuścili Legnicę, a ich miejsce zajęli Rosjanie. Czerwonoarmiści zastali obiekt w praktycznie nienaruszonym stanie. Do tego znajdował się na uboczu, w środku gęstego lasu i był otoczony wysokim murem. Natychmiast podjęto decyzję, że będzie służył żołnierzom i ich rodzinom z Północnej Grupy Wojsk Armii Radzieckiej.

Na terenie kompleksu oprócz budynków szpitalnych znajdowało się prosektorium, olbrzymi basen sportowy, kino, sklepy, siłownie i masa innych, mniejszych obiektów.

Rosjanie zajmowali obiekt aż do roku 1993. Wtedy to trafił w ręce Polaków i został zamknięty na cztery spusty. Kto jest właścicielem obiektu? Szpital właścicieli ma wielu, bowiem przejęty został przed laty przez Zabużan.

Do roku 2019 obiekt był zamknięty, a przy wejściu znajdowała się budka dozorcy. Później jednak z pracownika zrezygnowano, a cały kompleks w absurdalnym wręcz tempie zaczął popadać w ruinę. Jak wygląda dziś – zobaczycie na zdjęciach.

Szpital jest mroczny. Tym bardziej, że w jednym z jego skrzydeł znajduje się spacerniak otoczony wysokim, betonowym murem, a drzewa znajdujące się na jego terenie zostały przed laty oplecione… drutem kolczastym. Wszystko po to, żeby żaden z pacjentów nie próbował uciekać.

Z obiektem związanych jest wiele legend. Jedna z nich mówi, że pod szpitalem znajduje się ukryta linia kolejowa prowadząca do miasta. Coraz częściej pojawiają się też głosy, że w budynkach prosektorium straszy.

Opuszczony szpital na Dolnym Śląsku od lat budzi grozę. Zobacz go w środku --->

Kolebka polskiego urbexu. Ten dolnośląski szpital był jak ka...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Migracja i przemoc: Szwecja w kryzysie integracyjnym

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kolebka polskiego urbexu. Ten dolnośląski szpital był jak kapsuła czasu. Dziś to kompletna ruina - Gazeta Wrocławska

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki