Kłopotliwa Estakada Kwiatkowskiego. Jej stan się pogarsza, na większe remonty nie ma pieniędzy

Miasto wykłada na prace przy Estakadzie Kwiatkowskiego grube miliony złotych, trasę codziennie pokonują tysiące mieszkańców naszego miasta oraz tiry, które jadą do i z Portu Gdynia. Nadmiernie obciążenie, z którym trasa zmaga się od wielu lat sprawia, że co jakiś czas niezbędne są tam prace remontowe. Jak podkreślali na konferencji prasowej radni Prawa i Sprawiedliwości, Estakada Kwiatkowskiego wymaga dzisiaj natychmiastowego remontu dźwigarów głównych - elementów, które stanowią podporę pod jezdnią Estakady.

- Estakada Kwiatkowskiego to główna arteria przejazdowa dla mieszkańców północnej Gdyni i gmin ościennych - podkreśla Marek Dudziński, gdyński radny PiS. - Codziennie przejeżdżają nią tysiące mieszkańców. Jako radni dotarliśmy do dokumentów, które jasno świadczą o jej wątpliwym stanie. Z protokołu okresowego kontroli stanu Estakady wynika, że konstrukcja dźwigarów głównych, czyli tego elementu, który stanowi główną podporę pod jezdnią Estakady, jest w stanie opłakanym. Kiedy spojrzymy na to, ile uszkodzeń zostało wykazanych i fakt, że osoba audytująca stan Estakady wykazała, że konieczny jest potrzebny remont, wychodzi na to, że Estakada jest do natychmiastowej naprawy. Dźwigary, które powinny być natychmiast wyremontowane, nadal na ten remont czekają. Oczywiście uspokajamy, że Estakadzie nie grozi katastrofa budowlana, jednak jej stan świadczy o tym, że władze miasta po prostu nie dbają o infrastrukturę, którą posiadają mieszkańcy. Apelujemy o jak najszybsze wyremontowanie Estakady.

W odpowiedzi na nasze pytania gdyńscy urzędnicy przyznają, że z ostatniej ekspertyzy wynika, jakoby stan Estakady Kwiatkowskiego pogorszył się, natomiast nie ma tu mowy o zagrożeniu katastrofą budowlaną. Stan obiektu wynika przede wszystkim z braku alternatywnej drogi do portu, dużego ruchu i zbyt małej nośności w stosunku do tonażu pojazdów. To wszystko obciąża Estakadę Kwiatkowskiego i w związku z tym obiekt wymaga gruntownego remontu. Natomiast remont, który zakładałby zwiększenie nośności obecnie to koszt nawet miliarda złotych.

- Takiego zagrożenia katastrofą budowlaną nie stwierdzono w trakcie kontroli, gdyby tak było Estakada Kwiatkowskiego nie byłaby dopuszczona do ruchu - podkreśla Magdalena Wojtkiewicz z gdyńskiego Zarządu Dróg i Zieleni. - Obiekt został dopuszczony do użytkowania na dotychczasowych warunkach, przy kontynuacji prac naprawczych i remontowych. Gruntowny remont, który nie zwiększyłby nośności, ale pozwoliłby wykonać gruntowne prace remontowo-utrzymaniowe polepszające stan obiektu to koszt około 100 mln złotych. Remont, który zakładałby zwiększenie nośności, podczas ekspertyzy w 2014 roku został oszacowany na koszt około 360 mln złotych. Obecnie koszt ten byłby trzykrotnie większy. Miasto nie jest w stanie zrealizować tak kosztownej inwestycji, konieczne by było znalezienie zewnętrznych źródeł finansowania. Estakada Kwiatkowskiego jest cały czas kontrolowana, wykonywane są przeglądy i bieżące prace. Między innymi w najbliższych tygodniach wymieniana będzie dylatacja między ul. Kontenerową a ul. Unruga oraz odbędzie się renowacja i wzmocnienie dźwigara.