Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Klinika Alergologii i Pneumonologii UCK. Pomagają żyć ludziom z ciężką astmą

Jolanta Gromadzka-Anzelewicz
Tomasz Bołt
Klinika Alergologii i Pneumonologii Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego jest jednym z 38 ośrodków w Polsce, w których leczeni są pacjenci z tzw. astmą ciężką. Korzystają oni z programu lekowego, dzięki któremu ich jakość życia znacząco się poprawia - pisze Jolanta Gromadzka-Anzelewicz.

Chorzy na astmę ciężką to tacy, u których objawy astmy - duszności, kaszel, świsty - utrzymują się mimo prawidłowego leczenia - tłumaczy prof. dr hab. Ewa Jassem, kierownik kliniki. - Na ok. 2 mln Polaków chorujących na astmę, pacjenci z astmą ciężką stanowią około 5 proc.

Jest to jedna z trudniejszych do leczenia postaci choroby i występuje wtedy, kiedy pomimo stosowania przynajmniej dwóch leków kontrolujących i leków doraźnych nie udaje się jej opanować. Wprowadzony rok temu przez Ministerstwo Zdrowia program lekowy stworzył im szansę na powrót do normalnego życia. - Program adresowany jest do chorych z ciężką postacią astmy na tle alergicznym, czyli uczulonych na alergeny, występujące przez cały rok - mówi prof. Jassem.

Pomysłodawcy tego programu wyszli bowiem z założenia, że leczenie osób uczulonych na alergeny występujące sezonowo jest łatwiejsze. Wykorzystywany w tym programie lek biologiczny - przeciwciało monoklonalne o nazwie omalizumab - najprościej mówiąc, nie dopuszcza do powstania reakcji alergicznej.

W Klinice Alergologii i Pneumonologii w UCK z tego programu lekowego korzysta od wiosny tego roku kilkoro chorych. Kolejne osoby czekają na decyzję Zespołu Koordynacyjnego do Spraw Leczenia Biologicznego w Ciężkiej Astmie Alergicznej powołanego przez prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia.

- Program adresowany jest do chorych dorosłych, którzy muszą spełnić określone kryteria - informuje dr n. med. Iwona Damps-Konstańska z ośrodka w Gdańsku. Z tego powodu, że nie pomagają im przynajmniej dwa leki kontrolujące i leki doraźne, często mają zaostrzenia choroby wymagające leczenia w szpitalu.

Aktualnie wśród zakwalifikowanych do tej terapii pacjentów są same kobiety, bo rzeczywiście płeć żeńska zwiększa ryzyko ciężkiej postaci astmy. Wyjątkiem jest młody mężczyzna z Chojnic, który trafić ma do kliniki w najbliższy poniedziałek, również w celu kwalifikacji do programu leczenia omalizumabem. - Lek podawany jest pacjentowi w warunkach szpitalnych ze względu na bezpieczeństwo chorego, zwykle raz na cztery tygodnie, ale bywa, że i raz na dwa tygodnie - tłumaczy dr Damps-Konstańska. - Nie jest to kuracja uciążliwa, lek podaje się w iniekcji, czyli w zastrzyku, podskórnie.

Leczenie daje bardzo dobre rezultaty. Jedna z pacjentek, młoda kobieta z ciężką astmą, która przedtem kilka razy w roku trafiała do szpitala, po włączeniu do programu wiosną tego roku poczuła się na tyle dobrze, że mogła wrócić do pracy zawodowej.
- Zaobserwowaliśmy, że pacjenci leczenie przeciwciałem monoklonalnym rzadziej mają zaostrzenia choroby, a jeżeli się im one zdarzają, to przebiegają o wiele łagodniej - chwali dr Iwona Damps-Konstańska. - Zdecydowanie rzadziej też wymagają z tego powodu hospitalizacji, a zaoszczędzone tym sposobem pieniądze są o wiele większe od tych, które NFZ przeznacza na finansowanie tego programu lekowego.

- Wprowadzenie tego programu to krok w dobrym kierunku - uważa prof. Ewa Jassem. Na razie korzystają z niego chorzy w najcięższym stanie, być może w przyszłości uda się nim objąć również innych chorych, którzy mają do tego wskazania, ale na dziś nie spełniają kryteriów określonych przez NFZ. Modyfikacji będzie na pewno wymagał czas trwania tego programu, który dziś ograniczony jest do dwóch lat.

To ważne, bo lek biologiczny poprawia jakość życia chorych tak długo, jak go oni przyjmują. W przypadku innych leków biologicznych zaobserwowano bowiem, że ich odstawienie powoduje nawrót choroby, w przypadku astmy - jej zaostrzeń.
Skierować pacjenta do Kliniki Alergologii i Pneumonologii celem kwalifikacji do programu może każdy lekarz, czy to z Chojnic, Słupska czy Malborka. W praktyce doradzają to chorym lekarze alergolodzy i pneumonolodzy z poradni specjalistycznych, którzy na co dzień prowadzą pacjentów z ciężką astmą.

Na czym polega astma? To zespół chorobowy, którego wspólną cechą jest zmienne i odwracalne upośledzenie przepływu powietrza przez dolne drogi oddechowe. A mówiąc najprościej - astma to choroba, której głównym i najbardziej dolegliwym objawem są ataki duszności występujące najczęściej pomiędzy godziną drugą a piątą nad ranem, którym towarzyszy "granie w piersiach", kaszel i czasem ucisk w klatce piersiowej. Pomiędzy napadami pacjent może czuć się dobrze i wówczas nikt nie jest w stanie zorientować się, że jest on chory na astmę. Na szczęście, większość osób, u których zdiagnozowano astmę, to pacjenci z epizodyczną lub łagodną postacią choroby.

Duszność pojawia się u nich rzadko, a po zastosowaniu prawidłowego leczenia chory może całkiem zapomnieć o chorobie. Na szczęście astma ciężka, jak już pisaliśmy wcześniej, zdarza się rzadko.

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki