Zatrzymany mężczyzna to 27-letni mieszkaniec powiatu kościerskiego. W jego samochodzie policjanci znaleźli ponad 5 kg dopalaczy, a w domu ponad pół kg narkotyków. W ręce policjantów wpadł podczas spektakularnej akcji, przeprowadzonej w Skorzewie, w gminie Kościerzyna.
- Jest podejrzany o wprowadzenie do obiegu znacznych ilości środków odurzających - mówi Mariusz Duszyński, szef kościerskiej prokuratury. - Sprawa jest rozwojowa, o czym świadczy fakt, że została przejęta przez KWP w Gdańsku i będzie prowadzona pod nadzorem naszej prokuratury.
Spektakularna akcja funkcjonariuszy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku zajmujących się zwalczaniem przestępczości narkotykowej miała miejsce w Skorzewie w gminie Kościerzyna. Jej efektem było przejęcie 6 kilogramów środków odurzających, które miały trafić do obiegu. Towar przewoził 27-letni mieszkaniec naszego powiatu.
- W trakcie prowadzonych działań operacyjnych nasi funkcjonariusze zdobyli informację, że w pobliżu Kościerzyny młody mężczyzna ma przewozić w samochodzie znaczne ilości niedozwolonych środków odurzających - informuje komisarz Maciej Stęplewski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. - W wyniku policyjnej akcji zatrzymaliśmy 27-letniego mężczyznę, który w swoim samochodzie miał ponad 5 kilogramów dopalaczy.
Na tym jednak nie skończyły się działania policji. Kolejnym krokiem było przeszukanie domu, w którym mieszkał zatrzymany. Tam policjanci znaleźli ponad pół kilograma zakazanych substancji. Po ich zbadaniu w laboratorium kryminalistyki, okazało się, że są to narkotyki. Co ciekawe, w czasie policyjnej obławy, w domu zatrzymanego zjawili się dwaj mężczyźni w wieku 19 lat, którzy posiadali przy sobie około 7 tys. zł. Najprawdopodobniej chcieli przeprowadzić transakcję i zakupić zakazany towar. Obydwaj również zostali zatrzymani przez policjantów.
Prokuratura Rejonowa w Kościerzynie wystąpiła z wnioskiem do sądu o zastosowanie tymczasowego aresztu wobec 27-latka.
- Nasz wniosek uzasadniliśmy faktem, że mężczyzna może utrudniać postępowanie i mataczyć, ponieważ jeden z przesłuchanych świadków złożył obciążające go zeznania - stwierdza Mariusz Duszyński, szef kościerskiej prokuratury. - Ponadto czyn, którego się dopuścił, jest zagrożony karą od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.
Dodajmy, że 27-latek jest podejrzany o wprowadzenie do obrotu znacznych środków odurzających. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury, co oznacza, że najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Mężczyzna jest bardzo dobrze znany policji i prokuraturze. W 2010 roku został skazany przez sąd na 2 lata w zawieszeniu na 5 lat za wypadek, w którym zginęło 6-letnie dziecko. Miał również zapłacić 50 tys. zł odszkodowania. Do wspomnianego wypadku doszło w 2009 r. W 2011 roku usłyszał wyrok 2 lat w zawieszeniu na 5, za włamania. W 2013 dostał karę grzywny w postaci 400 zł za groźby karalne. Obecnie ma też sprawę dotyczącą posiadania środków odurzających.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?