Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kiedy będzie gotowy plac zabaw nad Nogatem w Malborku? Władze podają kolejną datę. Dzieciaki skorzystają z atrakcyjnego terenu w wakacje?

Anna Szade
Anna Szade
Plac zabaw powstaje w pobliżu zamku, między ulicą Parkową a rzeką Nogat.
Plac zabaw powstaje w pobliżu zamku, między ulicą Parkową a rzeką Nogat. Radosław Konczyński
Plac zabaw nad Nogatem w Malborku wciąż nie jest gotowy. Wakacje dawno się zaczęły, więc trudno się dziwić, że i dzieciaki, i rodzice, chcieliby korzystać z tej nowej atrakcji. Znamy nowy termin zakończenia prac. Jak mówią włodarze, to bezpieczna data.

Plac zabaw nad Nogatem w Malborku. Kiedy koniec budowy?

Kto obserwuje na bieżąco budowę placu zabaw niedaleko zamku nad Nogatem w Malborku, ten widzi postępy. Ale niektórzy mieszkańcy są zniecierpliwieni, bo termin realizacji dawno minął.

- Początkowo miał być zrobiony na Dzień Dziecka, później na wakacje szkolne, a teraz na kiedy? Może zapytamy kolejny raz burmistrza czy zamierza go otworzyć na październik? Zadziwiające jest to, że teoretycznie przez pierwszą firmę miało to być wykonane już rok temu – przypomina nasz Czytelnik.

Faktycznie, według kontraktu wyłoniony w pierwszym przetargu wykonawca miał wykonać całość do końca kwietnia 2022 r. Ale umowa została zerwana, bo, jak tłumaczyli włodarze, przedsiębiorca nie gwarantował wykonania zadania. Procedura przetargowa została powtórzona. Jedyna firma, która złożyła ofertę, weszła na plac budowy w październiku ubiegłego roku i pierwotnie miała czas na zakończenie prac do tegorocznej majówki.

- W tej chwili, po wszystkich analizach, będzie to przełom lipca i sierpnia. Ostrożnie mówiąc, myślę, że w sierpniu już będzie możliwość korzystania z placu zabaw – słyszymy od Marka Charzewskiego, burmistrza Malborka.

Inwestycja mocno opóźniona. Dlaczego to wciąż plac budowy?

- Żeby w obecnych czasach i technologii zbudowanie placu dla dzieci zajmowało ponad 2 lata? - dziwi się jeden z mieszkańców w korespondencji do naszej redakcji.

No to pytamy, co się właściwie stało.

- Są jeszcze prace do wykonania. Niestety, to jest projekt sprzed wielu lat. Podczas realizacji wymagał wielu zmian, w trakcie pojawiały się prace, które trzeba było wykonać, a które nie były przewidziane – tłumaczy burmistrz Charzewski.

Najnowszy problem pojawił się dość nieoczekiwanie.

- Teraz wyszło, że musimy na bastionie wykonać barierki, których nie było w projekcie. Był tam przewidziany żywopłot, który został już nasadzony. Ale pani powiatowy inspektor nadzoru budowlanego uznała, że to zbyt małe zabezpieczenie, muszą być barierki. Dobrze, że powiedziała przed odbiorem, a nie w trakcie – dopowiada Józef Barnaś, wiceburmistrz Malborka.

Bastion to rodzaj wału, który najpierw trzeba było usypać. Jest elementem ścianek wspinaczkowych, ale też m.in. zjeżdżalni.
Na placu cały czas przybywa elementów przyszłego wyposażenia.
- Zostały zamontowane słupy, do których będą podwieszane kolejne elementy. Słupów jest 96. Są wykonane ze specjalnego kompozytu. W połowie gotowa jest też konstrukcja podwieszająca, wyrównywany też został teren pod słupami. Po dodaniu brakującej części konstrukcji rozpocznie się montaż zabawek i wszystkich urządzeń – wylicza Józef Barnaś. - Ale termin, o którym mówi burmistrz, jest bezpieczny.

PRZECZYTAJ TEŻ: Plac zabaw nad Nogatem w Malborku miał być gotowy rok temu. Kiedy planowane jest zakończenie prac? Mimo poślizgu, zapowiada się atrakcyjnie

"Najdroższy teren rekreacyjny". Ile to kosztuje?

Kalendarz to jeden problem. Drugi to stale rosnące koszty realizacji w związku z tym, że wprowadzane są korekty pierwotnego zadania.

- W niektórych przypadkach rzeczywiście trzeba było wydać więcej. Pamiętajmy jednak, że 400 tys. euro dostajemy dodatkowo, trudno więc powiedzieć, że to podraża projekt – uważa Marek Charzewski.

Włodarz mówi o pieniądzach, które miasto otrzymało z Programu Współpracy Transgranicznej Polska-Rosja 2014-2020. Środki pochodzą z Unii Europejskiej i gdy Rosja zaatakowała Ukrainę, zapadła decyzja o wstrzymaniu finansowania dla rosyjskich partnerów. Rozdzielono je między polskich beneficjentów.

Na plac zabaw przewidziano zwiększenie dotacji do 477 676,59 euro.

Mieszkańcy już dawno okrzyknęli tę inwestycję „najdroższym terenem rekreacyjnym”, bo gdyby zliczyć wszystkie wydatki, jego budowa pochłonie ok. 8 mln zł.
Tymczasem według pierwotnego kosztorysu inwestycja szacowana była na 2,7 mln zł. Rynek boleśnie to dla włodarzy zweryfikował. Gdy w marcu 2021 r. podpisywano umowę z konsorcjum firm Apis Polska sp. z o.o. i Apis Jadwiga Oziębło z Jarosławia, zadanie miało kosztować 4,6 mln zł. Ostatecznie, według urzędników, wykonane przez nią prace wyceniono na niecałe 1,5 mln zł.

Natomiast pracująca od października ubiegłego roku firma Inwestbud Wykonawstwo i Obsługa Inwestycji Budowlanych Wojciech Drabik z Malborka wygrała przetarg z ceną 5 997 787,93 zł.
Plac zabaw nad Nogatem w Malborku jest jednym z trzech zadań, obok bulwaru i dokumentacji na ratowanie zabytkowego Ratusza, realizowanych w ramach projektu „Rozwój potencjału turystyki rekreacyjnej i turystyki wodnej w miastach Swietłyj i Malborku ( FAZA 2)

Co ciekawe, rozpoczęło się przedłużanie bulwaru od plaży wojskowej w kierunku ul. Góralskiej. Miasto też na to przedsięwzięcie otrzymało dodatkowe 1,1 mln euro z programu Polska Rosja.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki