Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Karnowskiego nie da się łatwo usunąć

Piotr Weltrowski
Jacek Karnowski na razie jest na urlopie bezpłatnym
Jacek Karnowski na razie jest na urlopie bezpłatnym Robert Kwiatek
W związku z tzw. aferą sopocką opozycja apeluje do Jacka Karnowskiego, aby ustąpił z funkcji prezydenta miasta. Dość ostro wypowiedział się również w tej kwestii premier Donald Tusk. Według naszych ustaleń, trudno będzie o szybką zmianę włodarza kurortu.

Najprostsze byłoby złożenie przez Karnowskiego dymisji. Musiałby on złożyć pisemne zawiadomienie o zrzeczeniu się mandatu. Rada Miasta miałaby miesiąc na to, aby potwierdzić je uchwałą, a ta z kolei musiałaby trafić później na ręce wojewody. Funkcje pełnione przez prezydenta przejęłaby wtedy, do czasu przedterminowych wyborów, osoba wyznaczona przez prezesa Rady Ministrów.

Osobę taką nazywa się potocznie komisarzem, ale nie ma ona nic wspólnego z tzw. zarządem komisarycznym. Ustanowienie tego ostatniego w Sopocie jest mało prawdopodobne, gdyż wprowadzony może zostać wtedy, gdy wszystkie organy gminy tracą swoją wydolność. Czy jednak Karnowski zdecyduje się na taki krok? - Jestem przekonany, że nie nastąpi to dopóki sprawa nie została jeszcze wyjaśniona przez prokuraturę - mówi nam osoba blisko związana z prezydentem. Wszystko wskazuje więc, iż Karnowski utrzyma, przynajmniej na razie, stanowisko.

- Radni nie mogą odwołać prezydenta, jego mandat pochodzi z wyborów powszechnych - tłumaczy Maja Opinc-Bennich, rzecznik wojewody, kiedy pytamy ją o możliwości, przed którymi stanie sopocka opozycja, domagająca się dymisji Karnowskiego. Radni mogą za to podjąć uchwałę o przystąpieniu do referendum, w którym mieszkańcy miasta zadecydowaliby o dalszym losie swojego włodarza.

- Rozważamy taką możliwość, ale najpierw chcielibyśmy wysłuchać, co do powiedzenia ma prezydent - mówi Andrzej Kałużny, szef sopockiego klubu radnych PiS.

Jest to jednak scenariusz mało realny. PiS ma w Sopocie tylko 5 radnych, może mieć więc problem z przeforsowaniem takiej uchwały. Przy tym referendum ważne jest wtedy, kiedy weźmie w nim udział 30 proc. osób uprawnionych do głosowania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki