Jak można odpaść z Pucharu Zdobywców Pucharów, wygrywając pierwszy mecz z hiszpańską drużyną Balonmano Bera Bera różnicą 12 bramek. Potrafisz to wytłumaczyć?
- Zagrałyśmy w San Sebastian tak, jak one w naszej gdyńskiej hali. Czyli bardzo słabo. Dostawałyśmy cios za ciosem, aż padłyśmy na deski. To był ciężki nokaut. Naszej postawy nie da się w racjonalny sposób wytłumaczyć.
Może byłyście zbyt pewne tego, że te 12 bramek różnicy z Gdyni już załatwiło sprawę awansu.
- Może, trudno mi mówić za wszystkie dziewczyny. Ja przestrzegałam, że ten nasz awans musimy wywalczyć na boisku w Hiszpanii, że nie takie przewagi były już w rewanżowym meczach odrabiane. Niby każda z nas to potwierdzała, wiedziała, ale jak mecz zaczął się źle układać, to i nam zabrakło zimnej krwi.
Do siebie też masz pretensje?
- Oczywiście, przecież jestem częścią tej drużyny. Przegrałyśmy ten awans wspólnie.
Co, w sensie sportowym, najbardziej zawiodło. Z meczowej statystyki wynika, że tylko cztery zawodniczki potrafiły trafić do siatki rywalek.
- Tak, i to był chyba nasz największy problem. Brak skuteczności. Albo nie trafiałyśmy w hiszpańską bramkę, albo dziewczyny rzucały w bramkarkę, robiąc z niej bohaterkę.
Co powiedział trener po tym meczu?
- Powiedzmy, że to tajemnica szatni, ale miły nie był.
Rozmawiamy, kiedy jesteście jeszcze na lotnisku w Londynie. Podróż sprzyja refleksjom. Czy była już okazja do porozmawiania we własnym gronie?
- Ta porażka, ten brak awansu, jeszcze w nas siedzi. To wszystko jest gorące, a do takiej rozmowy potrzebne są chłodne głowy. Myślę, że taka szczera rozmowa całego zespołu musi się odbyć. Pewnie dojdzie do niej w Jeleniej Górze, gdzie gramy w środę zaległy ligowy mecz. Musi się odbyć i dlatego, że przed nami jeszcze ważne cele w tym sezonie, a my musimy się po tej pucharowej katastrofie jak najszybciej podnieść.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?