Kapitan Andrzej Drapella upamiętniony w alei Żeglarstwa Polskiego w Gdyni. W uroczystości wzięło udział ponad sto osób

Andrzej Drapella urodził się w 1929 roku. Z morzem związany był przez ponad 60 lat. Pływał m.in. na statkach Polskich Liniach Oceanicznych i Polsko - Chińskiego Towarzystwa Okrętowego „Chipolbrok”.

Był wielkim miłośnikiem żeglarstwa. W młodości ścigał się w regatach sportowych i "latał" na bojerach. Wkrótce zaczął stawał za sterami większych żaglowców.

Pływał m.in. na „Pogorii”, „Zawiszy Czarnym”, „Oceanii”, „Fryderyku Chopinie” oraz „Kapitanie Borchardcie”. Ten wybitny kapitan zmarł w 2017 roku.

- Długo można wymieniać zasługi i wyróżnienia, które otrzymał mój ojciec - opowiada Dariusz Drapella. - Ale warto podkreślić, że niesamowicie dbał on o dwie rzeczy na morzu: bezpieczeństwo i atmosferę na burcie. To były dla niego zawsze priorytetowe cele. Myślę, że świetnie się z nich wywiązywał.

CZYTAJ TAKŻE: Pierwsza kobieta, która samotnie opłynęła świat, uhonorowana w Gdyni. W alei Żeglarstwa Polskiego odsłonięto tablicę poświęconą Krystynie Chojnowskiej - Liskiewicz

W dzisiejszej uroczystości odsłonięcia tablicy Andrzeja Drapelli wzięło udział ponad sto osób. Nie zabrakło rodziny i przyjaciół legendarnego kapitana, jego towarzyszy z rejsów, czy członków Bractwa Wybrzeża.

Odsłonięcia dokonali Nadia, córka Andrzeja Drapelli, Joanna Zielińska, przewodnicząca Rady Miasta Gdyni oraz Bogusław Witkowski, wiceprezes Polskiego Związku Żeglarskiego.

Następnie tablica została poświęcona przez ojca Edwarda Pracza, krajowego duszpasterza ludzi morza. Złożono pod nią wiązanki kwiatów. O oprawę muzyczną wydarzenia zadbał Męski Chór Szantowy Zawisza Czarny.

- Andrzej Drapella wyróżniał się charakterem - wspominał kapitana Bogusław Witkowski. - Potrafił być jak plaster miodu, ale także gwałtownie dyskutować, gdy coś leżało mu na sercu. Jego pytania zawsze zmuszały do refleksji.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Żeglarze oburzeni absurdalnymi przepisami, najbardziej rygorystycznymi w Europie

Tym samym Andrzej Drapella dołączył do wielu innych, wybitnych postaci polskiego żeglarstwa, które doczekały się uhonorowania w gdyńskiej marinie.

W miejscu tym odsłaniano wcześniej tablice Władysława Wagnera, Leonida Teligi, Teresy Remiszewskiej, Juliusza Sieradzkiego, Wojciecha Orszuloka, Michała Sumińskiego, Witolda Bublewskiego, Zdzisława Pieńkawy, Bolesława K. Kowalskiego, Ludomira Mączki, Kazimierza „Kuby” Jaworskiego, Dariusza Boguckiego, Zygfryda „Zygi” Perlickiego, Zbigniewa Puchalskiego, Tadeusza Siwca, Bolesława Mazurkiewicza, Aleksandra Bereśniewicza, Czesława Marchaja, Henryka Fronczaka, Bolesława Romanowskiego, Andrzeja Rościszewskiego, Henryka Jaskuły, Zbigniewa „Bacy” Żochowskiego, Ottona Weilanda, Tadeusza Ziółkowskiego i Krystyny Chojnowskiej - Liskiewicz.

Aleja Żeglarstwa Polskiego powstała z inicjatywy Polskiego Związku Żeglarskiego, Pomorskiego Związku Żeglarskiego, miasta Gdyni oraz Ligi Morskiej i Rzecznej. Tablice na południowym falochronie gdyńskiej mariny odsłaniane są już od jedenastu lat.

ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Inauguracja sezonu żeglarskiego w Gdyni. Odsłonięcie tablic upamiętniających kolejnych, wybitnych żeglarzy