Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Juras o Lechii: Droga do Europy przez Szczecin

Krzysztof Juras
Lechia pokonała w sobotę Ruch Chorzów 2:1 i było to dziewiąte kolejne spotkanie na własnym stadionie zakończone bez porażki. Dotychczasowy bilans to 8 zwycięstw i remis, przy bilansie bramkowym 23-4. Do rekordowego osiągnięcia gdańszczan obecnej drużynie brakuje jeszcze czterech spotkań. Przypomnę, że na przełomie sezonów 1956 i 1957 lechiści w 13 kolejnych meczach na własnym stadionie nie zaznali goryczy porażki, wygrywając 9 z nich, a ich bilans bramkowy wyniósł 17-1.

Tyle statystyk i historii. Przejdźmy do wydarzeń sobotnich. Zatrważająca była metamorfoza biało-zielonych, która przydarzyła im się po przerwie. Gdańszczanie w drugiej odsłonie poruszali się z szybkością emeryta zdążającego do ZUS-u, a chorzowianie wielokrotnie potrafili bezkarnie wymienić po kilkanaście podań na połowie gdańszczan. Wypada mieć nadzieję, że ta bezsilność biało-zielonych wynikała z cech mentalnych, a nie z braku przygotowania motorycznego. Jedno jest pewne, jeżeli Lechii przytrafiłaby się tak słaba połowa w środowym meczu z walczącą o tytuł Legią, to myślę, że passa meczów bez porażki zostanie zakończona. A taki wynik pozbawiłby gdańszczan szans na europejskie puchary.

Te na teraz i tak są bardziej matematyczne niż rzeczywiste. W środę Lechia musi ograć Legię, bo nawet remis rozwieje już ostatecznie marzenia o Europie. Jednak nawet zwycięstwo może nic nie dać, gdy punktów w środę nie straci w Szczecinie Cracovia.

Na koniec dwa słowa o III lidze, czyli rezerwach Lechii. Wynik 0:3 z Bałtykiem Gdynia stawia pod znakiem zapytania profesjonalizm niektórych graczy pierwszego składu. Wszak Łukasz Budziłek, Rudnilson, Neven Marković, Adam Chrzanowski, Adam Dźwigała, Daniel Łukasik czy Michał Żebrakowski mają za sobą występy w ekstraklasie, Łukasik ma nawet epizod w kadrze Polski. Czy grając takim składem, wypada przegrać aż trzema bramkami? Powiem jedno: to jest wstyd i ci zawodnicy, których wymieniłem, niech się zastanowią, czy zasługują na miano piłkarza Lechii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki