Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jubileusz KS Chwaszczyno, czyli futbol na zdrowych zasadach

Janusz Woźniak
Roman Walder pomaga chwaszczyńskim piłkarzom.
Roman Walder pomaga chwaszczyńskim piłkarzom. Tomasz Bołt
Chwaszczyno miało niedawno swoje sportowe święto. Jubileusz 10-lecia istnienia obchodził miejscowy klub piłkarski KS Chwaszczyno.

Był całodzienny festyn, turniej dla dzieci. Były wyróżnienia od burmistrza gminy Żukowo Jerzego Żurawicza dla tych, którzy przyczynili się do tego, że o miejscowej drużynie futbolistów - która przebyła drogę od B-klasy do IV ligi - coraz głośniej na Pomorzu.

Nie mogło też zabraknąć okazjonalnego meczu, w którym oldboje Chwaszczyna 3:2 wygrali z reprezentacją oldbojów Gdyni.

To w roku 2003 założono Integracyjny Uczniowski Klub Sportowy Chwaszczyno. Początki to występy w B-klasie, gra na gościnnym boisku w Żukowie, bo w samym Chwaszczynie boiska z weryfikacją do przeprowadzania spotkań nawet w najniższej klasie rozgrywkowej nie było.

Było natomiast dużo zapału, zarząd z prezesem Marcinem Hasse i… ambitne plany na przyszłość. Dzięki pomocy gminy Żukowo w Chwaszczynie znalazło się miejsce na boisko piłkarskie. Dziś jest to funkcjonalny kameralny stadionik. Przełom w historii klubu nastąpił wówczas, kiedy lokalnemu klubowi i społeczności sponsorskiego wsparcia udzielił dealer Toyoty Roman Walder. Jego pomoc, zatrudnienie trenera Krzysztofa Finstera, zaowocowała awansem do A-klasy.

Kolejnym sportowym krokiem, już z Aleksandrem Cybulskim na ławce trenerskiej, był awans w 2010 roku do klasy okręgowej. Dwa lata później KS Chwaszczyno zameldowało się w IV lidze. Debiutancki sezon drużyna zakończy w ścisłej czołówce. Czyżby sportowe apetyty rosły w miarę jedzenia i w Chwaszczynie pojawiły się III-ligowe aspiracje?

- Na razie poznaliśmy wymagania IV ligi i… nie taki diabeł straszny jak go malują - obrazowo mówi "Dziennikowi Bałtyckiemu" trener Cybulski. - A trzecia liga? Nie jest celem nierealnym. Powiedzmy, że mówimy o tym po cichu, ale… potrzebne byłyby wówczas 3-4 wzmocnienia drużyny - zakończył trener Cybulski.

- Zespół z Chwaszczyna jest piłkarską wizytówką gminy Żukowo - mówi z kolei burmistrz Jerzy Żurawicz.

- To klub działający na zdrowych podstawach, nie zapominający o miejscowej młodzieży i mogę mu tylko życzyć, aby w najbliższej przyszłości awansował do III ligi. Ze strony gminy gwarantuję pomoc finansową i rzeczową. Ale i tak najwięcej zależeć będzie od prezesa Romana Waldera, którego zaangażowanie i pomoc w rozwój Klubu Sportowego Chwaszczyno jest wręcz bezcenne, za co przy okazji jubileuszu serdecznie mu podziękowałem - zakończył burmistrz Żurawicz.

- Jesteśmy klubem środowiskowym, którego działalność oparta jest na zaangażowaniu wielu osób. Mam tu na myśli zarząd KS Chwaszczyno, władze gminne, na pomoc których mogę liczyć z burmistrzem Żukowa na czele i dyrektor Gminnego Ośrodka Sportu i Kultury Wiesławą Toczyńską - mówi Roman Walder. Czy w Chwaszczynie będzie III liga? Na razie dobrze wypadliśmy klasę niżej, a to rzeczywiście każe się zastanowić, co dalej. Jednak bez napinania się na awans, on powinien ewentualnie wyjść z boiska. Niemniej ważne jest stworzenie dobrych warunków do gry w piłkę młodzieży z Chwaszczyna i okolic - powiedział prezes chwaszczyńskiego klubu.

I to jest właśnie futbol na zdrowych zasadach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki