Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

John Tanui wygrał Bieg Westerplatte

Paweł Kowalski
Kenijczyk wygrał prestiżowy bieg w Gdańsku.

Bieganie staje się coraz popularniejsze. Udowodnił to w dobitny sposób gdański 49. Bieg Westerplatte na dystansie 10 kilometrów. Po wystrzale armatnim z Westerplatte wystartowało w nim 1300 kobiet i mężczyzn spośród 1400 zgłoszonych. Tym samym ubiegłoroczny rekord frekwencji w imprezie MOSiR i Radia Gdańsk (740 uczestników) został znacząco pobity.

Pogoda była w ubiegłą sobotę wprost wymarzona. Słońce, temperatura 19-20 stopni, przy minimalnym wietrze. W takich warunkach nogi same rwały się do biegania. Zaraz po starcie zaatakował 23-letni Kenijczyk John Tanui. Ten uchodzący za faworyta Afrykanin miał ułatwione zadanie. W biegu nie wystąpił bowiem Marcin Chabowski, trzykrotny zwycięzca imprezy - w latach 2008, 2009 i 2010. Gdynianin wybrał się do Piły na mistrzostwa Polski w półmaratonie, będące dla niego ważnym etapem przygotowań przed startem w Maratonie Warszawskim, na którym powalczy o zdobycie minimum kwalifikacyjnego (2:10.30) na przyszłoroczne igrzyska olimpijskie w Londynie. Właśnie brak Chabowskiego spowodował, że Tanui poczuł się absolutnym panem sytuacji w Biegu Westerplatte. Biegnąc samotnie i stale zwiększając przewagę nad rywalami, wygrał wyraźnie w czasie 30 minut i 35 sekund. Przypomnijmy, że rekord trasy sprzed dwóch lat wynosi 29.19 i należy do Chabowskiego. Na drugim miejscu ze stratą 21 sekund do zwycięzcy finiszował Białorusin Maksim Pankrator z Mińska, a trzeci i zarazem najlepszy z Polaków, o 9 sekund za Pankratorem, był na mecie Bartosz Mazerski (Zantyr Sztum) z grupy pościgowej.

- Powetowałem sobie niepowodzenie, jakie spotkało mnie na niedawnym Maratonie Solidarności. Wtedy, odczuwając skutki przeziębienia, musiałem zejść z trasy - powiedział usatysfakcjonowany w ub. sobotę Mazerski.

Wśród kobiet najszybsza okazała się Olga Kalendarowa-Ochal z Bydgoszczy, żona znanego medalisty mistrzostw Polski w maratonie, Pawła Ochala. Bieg ukończyła w czasie 35.12 i nie pozwoliła dwukrotnej zwyciężczyni (2009 i 2010), Białorusince Swietłanie Kudzelich z Mińska, na hat-trick w imprezie. Trzecia była na mecie specjalizująca się w maratonach Wioletta Kryza z Olsztyna, która wygrała w kat. kobiet tegoroczny Maraton Solidarności Gdynia - Gdańsk.
Większość uczestników Biegu Westerplatte stanowili jednak czystej wody amatorzy; ci, którzy bieganie traktują rekreacyjnie, dla zdrowia i przyjemności. Tu charakterystyczną grupką był m.in. Team Adama Korola. Stanowili go: Dagmara Korol - żona naszego wspaniałego, ale obecnie kontuzjowanego wioślarza gdańskiego, Marek Korol - młodszy brat mistrza wioseł i Mariusz Pluta - trener wioślarzy AZS AWFiS Gdańsk. Wszyscy oni pobiegli w pomarańczowych koszulkach teamu i ukończyli bieg w dobrej kondycji.

- Trzeba się ruszać cały czas. Teraz chodzi mi po głowie maraton, no może wcześniej półmaraton - ocenił swoje zamiary na przyszłość Marek Korol, który finiszował w sobotę w czasie 49 minut i 17 sekund. Pani Dagmarze zmierzono nieco powyżej 57 minut.
77-letni senior, specjalista od długich dystansów, Stanisław Niwiński z Gdańska, w nie gorszej kondycji niż młodsi od niego koledzy, wśród nich gen. brygady wojsk lądowych Dariusz Wroński, udanym startem rozpoczął naliczanie kilometrażu równego trzeciemu obiegnięciu kuli ziemskiej. I jakby mu gdańska porcja sobotniego biegania była za mała, dodał sobie animuszu, mówiąc: jutro jadę zaliczyć jeszcze półmaraton w Pile!

Na samym finiszu jeden z samochodów organizatorów biegu niefortunnie zablokował swobodny finisz Kenijczyka, wjeżdżając na metę w tym samym momencie co John Tanui.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki