“Jestem w Stegnie” - co w tym śmiesznego? Tłumaczymy fenomen TikToka

Latem 2022 roku, pośród wielu innych turystów odpoczywała również użytkowniczka TikToka o nicku @sarusia55. Pani Iwona, bo tak nazywa się najpopularniejsza internautka sezonu, wyjechała na urlop właśnie do Stegny i podzieliła się relacją ze swoimi obserwatorami.

Witam was, jestem w Stegnie na plaży. Cześć. Cześć, na plaży jestem w Stegnie. Drugi dzień w Stegnie na plaży. Serdecznie was pozdrawiam ze Stegny, z Morza Bałtyckiego - mówi pani Iwona

Tylko tyle i aż tyle słyszymy w niespełna dwudziestosekundowym filmiku zamieszczonym na profilu Iwony. Te cztery zdania okazały się być wystarczające, aby pobić rekordy Internetowej popularności.

Internauci pokochali entuzjastyczną relację pani Iwony z wakacji i zaczęli naśladować jej sposób formułowania zdań w swoich własnych filmikach, uwieczniając wykonywanie czynności dnia codziennego.

Na zakupach jestem. Na zakupach w Lidlu. Serdecznie pozdrawiam z zakupów. Z Lidla – parodiuje jedna z użytkowniczek TikToka

Audio filmiku jest również podkładane pod nagrania popularnych celebrytów, np. Roberta Lewandowskiego. Tak narodził się trend, w którym biorą udział już niemal wszyscy.

Co ciekawe, sama twórczyni usunęła swoje pozdrowienia ze Stegny z profilu, jednak w sieci wciąż można znaleźć wiele kopii oryginału.

Filmik stał się swego rodzaju memem głównie ze względu na jego absurdalność. Na wideo obserwujemy kobietę leżącą na plaży w Stegnie, która mówi, że... jest na plaży w Stegnie. Mało tego, powtarza tę samą kwestię jeszcze kilkukrotnie, za każdym razem w nieco innej konfiguracji. Rozbawieni Internauci pociągnęli ten absurd jeszcze dalej zadając użytkowniczce pytania w sekcji komentarzy o treści “gdzie jesteś?”, “na której plaży jesteś?” itd.

Dodatkowo, pani Iwona swoją aparycją i usposobieniem wzbudza w Internautach niezwykle pozytywne emocje. Wydaje się być sympatyczna i urocza w swoich pozdrowieniach znad morza. Takie uczucia pozostają nie bez znaczenia dla tzw. “potencjału viralowego” treści. Jak pisze w swojej książce pt. “Viral. Jak zarażać ideami i tworzyć wirusowe treści” Piotr Bucki

Treści pozytywnie nacechowane mają większy potencjał niż te nacechowane negatywnie. Im bardziej pozytywnie naładowana treść (im bardziej pozytywne emocje wywołuje), tym większe prawdopodobieństwo, że zostaną udostępnione - czytamy

Bucki w swojej książce próbuje wyjaśnić fenomen tzw. “virala”, czyli treści masowo i na dużą skalę udostępnianej przez Internautów. Udało mu się wyróżnić trzy cechy, którymi taki hit może się charakteryzować:

1. Treść jest przydatna
2. Treść daje radość lub inną silną pozytywną emocję
3. Treść zawiera aktualną, ważną (z punktu widzenia odbiorcy) informację.

W przypadku filmiku pani Iwony możemy oczywiście wykluczyć wpływ pierwszego czynnika. Z pewnością dostarcza on jednak pozytywnych emocji, a także jest w pewnym sensie aktualny. Stegna jest przecież “letnią stolicą Polski”. @sarusia55 przebywała tam na urlopie, jak tysiące innych Polaków w tym samym czasie.

Czy wzbudzenie pozytywnych emocji i tworzenie treści aktualnych jest więc uniwersalnym przepisem na popularność w Internecie? Zdecydowanie nie – viralem zostaje przecież tylko niewielki procent filmików, które cechują się tymi samymi czynnikami. Warto zauważyć jednak, że Internecie hitem stają się memy i nagrania, które odznaczają się wysokim poziomem absurdu. Zdaje się, że to właśnie on jest owym “kluczem do sukcesu”.

Jak wynika z raportu TNS Polska “o poczuciu humoru Polaków” , z roku na rok rośnie liczba osób preferujących dowcipy absurdalne. Aż 33% Polaków najbardziej bawią żarty sytuacyjne, czyli takie, które wynikają z nieoczekiwanego przebiegu zdarzeń lub “samonakręcającej się” komedii sytuacyjnej.

Cokolwiek jednak nie byłoby powodem tej gigantycznej popularności pozdrowień z TikToka, wójt gminy Stegna powinien wystosować specjalne podziękowania dla użytkowniczki @sarusia55. Miejscowość ta jest obecnie jedną z najczęściej wyszukiwanych w Internecie fraz w Polsce.

ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Jestem w Stegnie. Internauci robią przeróbki hitu z TikToka - Lewandowski, Jastrzębowski