Jest nagroda za pomoc w ustaleniu sprawcy zabicia psa w Miastku. Zrzucili się na nią miłośnicy zwierząt

Wstępne wyniki sekcji zwłok rocznego pieska w typie jamnika nie pozostawiają złudzeń. Zwierzę zostało otrute lub uduszone.

- Sekcja została przeprowadzona w miasteckim gabinecie weterynaryjnym. Na bardziej profesjonalną po prostu nas nie stać. Wiemy jednak, że pies miał około roku i nie był na nic chory. Nie został utopiony, a otruty lub uduszony – relacjonuje prezes Miasteckiego Stowarzyszenia na rzecz Zwierząt „Bezdomny Kundelek” Kamil Gocan.

Do zdarzenia doszło 18 lutego 2023 r. w okolicach strumyka wpływającego do jeziora Lednik w Miastku, czyli niemal naprzeciwko plaży miejskiej. Służby zaalarmował wędkarz, który wyłowił martwego psa w worku.

- Prowadzimy postępowanie w sprawie znęcania się nad zwierzętami – mówi prokurator rejonowy w Miastku Michał Krzemianowski.

Sprawcę lub sprawców starają się ustalić policjanci. Zwierzę nie było zaczipowane, więc na razie nie wiadomo, kto był jego właścicielem.

- Postępowanie w sprawie trwa. Na tym etapie nie możemy udzielać żadnych szczegółowych informacji. Czekamy na oficjalne wyniki sekcji zwłok – ucina krótko rzecznik prasowy bytowskiej policji Dawid Łaszcz.

Nie czekając na postępy, miłośnicy zwierząt zrzucili się na nagrodę finansową dla osoby, która pomoże ustalić mordercę psa.

- My dajemy 500 zł, a 1500 zł pochodzi od miłośników zwierząt. Z informacji, które do nas dotarły wynika, że tego dnia i w tym czasie nad Lednikiem były widziane dwie kobiety z pieskiem. Apelujemy do wszystkich o pomoc w ustaleniu właściciela zwierzaka – mówi Kamil Gocan i podaje numer telefonu do „Bezdomnego Kundelka” - 518 739 902. Gwarantujemy pełną anonimowość – zaznacza Gocan.

ZOBACZ TAKŻE:
Trzy osoby z zarzutami o pobicie wolontariusza OTOZ-u w gminie Borzytuchom