- Odbyłem w poniedziałek rozmowę z panią dyrektor, już wtedy czuła się źle i wybierała się do lekarza - wyjaśnia Tyberiusz Narkowicz, burmistrz Jastarni. - Zapowiedziała też, że złoży wniosek o urlop zdrowotny, który potrwa minimum pół roku. Moim zdaniem, to najlepsze wyjście w zaistniałej, trudnej sytuacji. Szkołą pod nieobecność dyrektorki kieruje jej zastępczyni.
Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło już ponad miesiąc temu, 25 sierpnia. Kierowców podróżujących po Półwyspie Helskim zaniepokoiło auto, które jechało - jak mówili - wężykiem. Powiadomili o tym policję. Po zbadaniu prowadzącej alkomatem okazało się, że miała 1,6 promila. Jak ustalili policjanci, autem kierowała dyrektor gimnazjum z Jastarni.
Sprawę opisaliśmy w minioną sobotę dzięki sygnałowi zbulwersowanej mieszkanki Jastarni. W ubiegłym tygodniu pucka policja zakończyła postępowanie w tej sprawie. Dyrektorka usłyszała oficjalny zarzut kierowania autem pod wpływem alkoholu, grozi jej do dwóch lat więzienia.
Anna Maria Dereszewska, zastępca prokuratora rejonowego w Pucku, potwierdza, że z policji wpłynęły stosowne akta.
- Zapoznajemy się obecnie z tą sprawą, do końca tygodnia powinna zapaść decyzja co do dalszego toku postępowania - mówi prokurator Dereszewska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?