MKTG SR - pasek na kartach artykułów
3 z 6
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Justyna O.: - Proszę o wizje na temat przyszłości mojej i...
fot. P.Świderski

Jasnowidz z Człuchowa, Krzysztof Jackowski odpowiada na listy [PRZEPOWIEDNIE]

Justyna O.: - Proszę o wizje na temat przyszłości mojej i syna. Czy będziemy na siebie skazani do końca moich dni? Choć mam obawy, czy aby mam szanse dożyć starości. Jestem samotna, z mężem rozstałam się parę lat temu. Syn ciągle mnie krytykuje i przedrzeźnia, śmieje się ze mnie. Wszystko robię źle. Mąż zachowywał się tak samo, nie mogłam tego znieść. Syn nie pracuje. Jeśli ma jakąś pracę, to albo mu nie zapłacą, chodzi do pracy albo nie chodzi, jak mu się chce. On wszystko wie najlepiej. Ciągle przychodzi do mnie po pieniądze, jest natrętny, wymusza na mnie, jeśli mu nie chcę dać. Obiecuje, że odda jutro albo pojutrze itd. Czasami staram się z nim nie rozmawiać, ale to chwilowe. Ciągle się mnie czepia. Jestem nerwowa, mieszkając z nim razem, nie wiem, jak długo to wytrzymam. Gdybym się wyprowadziła, to mieszkanie, na które pracowałam całe życie, przepadnie. On nie ma gdzie się wyprowadzić ani tego nie zrobi, bo tu ma byt. Proszę o Pana wizję.

Krzysztof Jackowski: - Tu nie trzeba jasnowidza. Każdy normalnie myślący człowiek widzi, że pani syna czeka marna przyszłość. Tylko pani i pani syn jesteście zaślepieni i nie widzicie, że pani strasznie krzywdzi swojego synalka, pani go okalecza. Tak, tak. Z głowy pozostał mu tylko otwór gębowy - do picia i jedzenia, reszta już wyschła, a rączki są już takie krótkie, że tylko są w stanie sięgnąć do pani portmonetki… Co to znaczy - staram się z nim nie rozmawiać… Ponieważ w domu nie ma jego ojca - pani męża, to pani musi przeprowadzić z nim męską rozmowę. - Tyle a tyle dajesz co miesiąc na życie, za rok, dwa musisz się wyprowadzić - zarobić na wynajęcie mieszkania. A swoje mądrości i uwagi niech skoncentruje na poszukiwaniu dobrej pracy. Wszystko to należy mu powiedzieć i twardo realizować, nie tyle dla swojej wygody, co dla ratowania syna nieroba. Kto go będzie utrzymywał, gdy pani zabraknie? Ale boję się, że pani nie stać na tak radykalne i konsekwentne postępowanie. Będzie się pani męczyć i unieszczęśliwiać jedynaka, którego oboje z mężem nie potrafiliście wychować. A może - skoro tak zgodne opinie ma z tatusiem, to zechce do niego się przeprowadzić? Warto to zaproponować obu panom, a potem któregoś dnia zmienić klucze w zamkach. Naprawdę, to dla dobra syna, który niczym jemioła wegetuje przy pani.

Zobacz również

Baletu czar na koncercie studia im. Laili Arifuliny w Rzeszowie [ZDJĘCIA]

Baletu czar na koncercie studia im. Laili Arifuliny w Rzeszowie [ZDJĘCIA]

Budowa trasy S7 w Krakowie. Szło tak pięknie, ale w Mistrzejowicach mamy problem

Budowa trasy S7 w Krakowie. Szło tak pięknie, ale w Mistrzejowicach mamy problem

Polecamy

Nie uwierzysz, że z tego warzywa można zrobić pizzę. Poznaj przepis na fit przekąskę

Nie uwierzysz, że z tego warzywa można zrobić pizzę. Poznaj przepis na fit przekąskę

Tylko otworzył usta i malborscy policjanci od razu wiedzieli, że jest pijany

Tylko otworzył usta i malborscy policjanci od razu wiedzieli, że jest pijany

Kto może siedzieć przy wyjściu awaryjnym w samolocie? Warto dopłacać? Sprawdź!

Kto może siedzieć przy wyjściu awaryjnym w samolocie? Warto dopłacać? Sprawdź!