Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jarmark pod strażą

Michał Rudnicki
Ruch na uliczkach Starego Miasta znacznie ograniczono
Ruch na uliczkach Starego Miasta znacznie ograniczono Przemek Świderski
Organizatorzy rozpoczynającego się w sobotę Jarmarku Świętego Dominika dbają nie tylko o atrakcyjność imprezy, ale także o jej bezpieczeństwo. Organizator, Międzynarodowe Targi Gdańskie, ściśle współpracuje ze Strażą Miejską, policją i innymi służbami porządkowymi.

Wszystko po to, by nic nie niepokoiło handlowców i odwiedzających ich stoiska.

Na wielu ulicach Starego Miasta ustawiono zakazy wjazdu. Dostać się tam mogą tylko auta upoważnione przez MTG, np. dostarczające towar na stoiska. Dla pozostałych ulice Szeroką i Świętego Ducha zamknięto od skrzyżowania z ulicą Złotników aż do Długiego Pobrzeża.

Nie wjedziemy również na Groble I i II, Targ Rybny, Straganiarską i Warzywniczą. Wcześniej na całe lato z ruchu aut wyłączono ul. Piwną, co w połączeniu z zamknięciem na najbliższe trzy tygodnie ul. Tkackiej w tej części miasta powoduje zamieszanie.

- Atrakcją jest spacer po jarmarku, a nie oglądanie go zza samochodowej szyby - mówi Marta Waszak, rzecznik prasowy gdańskiej Straży Miejskiej. - Kierowca, który zaparkuje w miejscu utrudniającym życie wystawcom i kupującym, może być pewien, że auto zostanie odholowane przez służby.

Nad bezpieczeństwem odwiedzających jarmark czuwać będzie co najmniej 20 strażników miejskich. W weekendy dodatkowe jednostki będą działać również nocą. Porządku strzec będą patrole piesze i samochodowe, funkcjonariusze na skuterach i łodziach motorowych. - Wodne patrole będą szczególnie aktywne w czasie wieczornych imprez - informuje Waszak.

Funkcjonariusz Straży Miejskiej będzie też czekał na skargi na ul. Szerokiej, w namiocie organizatora. - Będziemy ściśle współpracować z policją, Państwową Inspekcją Handlową i sanepidem, aby zlikwidować wszelkie nieprawidłowości - zapewnia rzeczniczka.

Strażnicy będą zwracać uwagę na czystość na ulicach, spożywanie alkoholu na terenie jarmarku oraz zachowanie nieletnich. - W poprzednich latach to właśnie młodzież najczęściej łamała przepisy, teraz muszą się mieć na baczności - ostrzega Marta Waszak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki