Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jan Błachowicz na stole operacyjnym: Minimum dwa tygodnie bólu i gojenia się

Jacek Łosak
Polski wojownik Jan Błachowicz zdecydował się poddać zabiegowi chirurgicznemu, który ma pomóc mu wrócić do pełnej sprawności. „Cieszyński Książę” liczy na to, że jeszcze w pierwszej połowie przyszłego roku wróci do klatki UFC.

Jeszcze niedawno Jan Błachowicz, były mistrz UFC wagi półciężkiej, szykował się do kolejnej walki. 20 stycznia 2024 roku podczas gali UFC 297 Polak miał zmierzyć się z Austriakiem Aleksandarem Rakiciem. Ostatecznie jednak do starcia nie dojdzie, bo u Jana pojawiły się problemy zdrowotne z barkami, które nie pozwalały mu na treningi w pełnym zakresie. Po ogłoszeniu tej informacji Błachowicz napisał w mediach społecznościowych:

„Nie tak miało być. Trudno oddać to jak się czuję, bo złość miesza się ze smutkiem. Wycofanie z walki z powodu kontuzji to jedna z najtrudniejszych decyzji, którą zawodnik może podjąć. Czasem jednak nie ma innego wyjścia, zwłaszcza gdy walczysz w TOP 5 i chcesz dać widowisko na najwyższym poziomie. Zamiast walczyć o formę, walczę z bólem na każdym treningu. Robiłem wszystko co się dało, ale barki wymagają operacji. W tym stanie kontynuowanie przygotowań oraz wyjście do oktagonu byłoby nieodpowiedzialnością i głupotą. Zawsze powtarzam, że wychodząc do walki muszę być w 100% gotowym. Jestem to winny sobie, mojej ekipie trenerskiej, przeciwnikowi oraz przede wszystkim kibicom”.

Operacja i rehabilitacj Błachowicza

Teraz „Cieszyński Książę” poinformował, że nadszedł czas zabiegu.

„Dziś jest ten dzień. Dzień operacji. Trochę jak dzień walki. Staję naprzeciw kolejnego wyzwania. Jestem gotowy”.

40-letni zawodnik nie załamuje jednak rąk i zapowiada możliwie szybki powrót do klatki UFC, który może nastąpić w pierwszej połowie przyszłego roku. Najpierw jednak Błachowicza czeka rehabilitacja, o czym również można przeczytać na jego profilach w mediach społecznościowych.

Błachowicz obiecuje powrót w pierwszej połowie 2024 roku

„Minimum dwa tygodnie bólu i gojenia się – czyli „fajne” Święta i Sylwester… Dopiero potem mogę rozpocząć rehabilitację, która może potrwać dwa miesiące. W końcu – powrót na matę i walka o odzyskanie formy. Nie będzie łatwo, ale wizja lepszego zdrowia mocno motywuje mnie do działania. Wierzę, że do oktagonu UFC wejdę jeszcze w pierwszej połowie roku i dam Wam widowisko, które obiecałem”.

Błachowicz jest byłym mistrzem UFC wagi półciężkiej. Tytuł wywalczył we wrześniu roku 2020. Podczas gali UFC 253 znokautował Dominicka Reyesa i wyszedł z klatki ze zwakowanym przez Jona Jonesa pasem. W pierwszej obronie tytułu Polak stanął do boju z mistrzem wagi średniej, niepokonanym Israelem Adesanyą, który zdecydował się na walkę o drugi pas. Do starcia doszło w marcu 2021 roku i Jan wygrał je na punkty.

Druga obrona nie poszła jednak po myśli Błachowicz, który na gali UFC 267 został poddany przez Glovera Teixeirę. W kolejnym boju Jan pokonał Aleksandara Rakicia, z którym miał teraz walczyć po raz drugi. Następnie zremisował z Magomedem Ankalajewem, a w ostatniej walce musiał uznać wyższość Alexa Pereiry.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Jan Błachowicz na stole operacyjnym: Minimum dwa tygodnie bólu i gojenia się - Sportowy24

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki