Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak wyrywać lachony?

Grażyna Antoniewicz
"Wychodzimy z założenia, że skoro robimy kabaret to powinno być śmiesznie, ale nie za wszelką cenę. Nie bawimy widowni obrażając ją, choć ze zdziwieniem stwierdzamy, że istnieje specyficzny rodzaj odbiorców, którzy nie mają nic przeciwko temu.

Humor ma wiele postaci i rozśmieszać można na różne sposoby. My robimy to tak, jak umiemy, w sposób, można rzec, tradycyjny, za wzory mając kabarety literackie, których głównym tworzywem jest słowo " - mówią artyści z Kabaretu Moralnego Niepokoju. Unikają raczej tematów politycznych, chociaż nieraz w ich skeczach można odczuć cyniczne uwagi skierowane w stronę "organów rządzących".

Cechą rozpoznawczą Kabaretu Moralnego Niepokoju jest to, iż na scenie oprócz aktorów pojawiają się również muzycy, którzy wzbogacają cały występ i nadają mu żywy i niepowtarzalny charakter. - Poznaliśmy się studiując polonistykę, na której, z braku lepszych pomysłów, założyliśmy literacką gazetę - wspominają. - Na jej łamach drukowaliśmy swoje wiersze o miłości, śmierci i całej reszcie, a także z czasem utwory fraszkopodobne, które pozwoliły nam uwierzyć, że potrafimy się bawić także bez alkoholu, choć z alkoholem jest oczywiście dużo lepiej.

Są autorami znanych skeczów (m.in. "Komisja Wojskowa", "Jak wyrywać lachony" czy też "Familiada"). Tym razem jest to najnowszy i całkowicie premierowy program.

Gdańsk, 5.03
Filharmonia Bałtycka, Ołowianka 1
Godz. 17.15, 19.30. Bilety: 60-90 zł

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki