Jak udzielać pierwszej pomocy? Ucz się od marszałka! ZDJĘCIA, FILM

- W Urzędzie Marszałkowskim Województwa Pomorskiego udzielić pierwszej pomocy przedlekarskiej potrafi już ponad 130 pracowników. Teraz pora na szefów - mówiła Małgorzata Pisarewicz, rzecznik prasowy UMWP. Jak dodawała potrzeba takich szkoleń została szczególnie dostrzeżona przez urzędników po dramatycznych wydarzeniach 17 kwietnia, których świadkami i uczestnikami byli pracownicy UMWP. - Przed budynkiem urzędu na ul. Okopowej doszło do stłuczki, starszy kierowca wymagał natychmiastowej pomocy lekarskiej. Zastosowanie masażu serca przez pracowników urzędu, jeszcze przed przyjazdem pogotowia, uratowało mu życie. Dwa tygodnie temu uratowany przez urzędników mężczyzna odwiedził urząd i podziękował za udzielenie pierwszej pomoc - opowiada.

Z takich właśnie pobudek na dzisiejsze szkolenie stawił się również marszałek i wicemarszałkowie, którzy razem z innymi urzędnikami pod okiem specjalistów uczyli się m. in. prawidłowego układania rąk przy masażu serca czy sztucznego oddychania.

- Takie szkolenia są potrzebne. Dowodem są wydarzenia, które miały miejsce w kwietniu przed urzędem - mówił marszałek Mieczysław Struk.

Jak tłumaczy dyrekcja Urzędu Marszałkowskiego poprzedni cykl pierwszej pomocy miał miejsce w 2009 roku. Wtedy przeszły go 103 osoby. Mimo to urzędnicy sami dopominali się o kolejne kursy z zakresu pierwszej pomocy, dlatego to tegorocznej edycji łącznie stanęło 122 pracowników.

Taka sytuacja cieszy ratowników medycznych. - Wśród młodych ludzi świadomość rośnie, bo pierwsza pomoc to element edukacyjny w szkole. Wśród dorosłych również coraz częściej jest zauważana potrzeba wiedzy z tego zakresu. Ponieważ ludzie łapią się na tym, że gdyby znaleźli się w sytuacji, gdy trzeba pomóc osobie bliskiej, nie umieliby tego zrobić - mówił Mariusz Penar, który dla marszałków przygotował szkolenie. - Szkolenie m.in. marszałków to przykład dla innych. Poza tym trzeba też zdawać sobie sprawę, że w Urzędzie Marszałkowskim pracuje rzesza ludzi, a kilka razy tyle petentów tu przychodzi. Prawdopodobieństwo zdarzenia, gdy konieczne będzie udzielenie pierwszej pomocy, jest tu większe niż w małych zakładach pracy - dodaje.