Jak szukać mieszkania w Trójmieście

Wielu studentów trójmiejskich uczelni pochodzi z dalszych okolic. Takie osoby muszą znaleźć lokum, w którym będą mogły mieszkać w ciągu roku akademickiego. Na szczęście nasz lokalny rynek mieszkaniowy jest przygotowany na przyjęcie nowych studentów. Czas największych poszukiwań przypada oczywiście na okres studenckich wakacji i wtedy to właściciele mieszkań składają najwięcej ofert. Portale internetowe i gazety z ogłoszeniami pękają w szwach od anonsów. Studenci mogą przebierać w ogłoszeniach i znaleźć idealne gniazdko dla siebie.

Jak wiadomo cena zależy głównie od standardu mieszkania, jego lokalizacji oraz metrażu. Kwoty wynajmu są przeróżne. Począwszy od 300 złotych za mały pokój w trzypokojowym mieszkaniu, nawet do 1500 złotych za kawalerkę. Więcej zapłacimy za mieszkanie w nowym budownictwie, położone blisko uczelni niż za pokoik przy rodzinie w domku na peryferiach Trójmiasta.

Odpowiednie lokum dla studenta to takie, które znajduje się blisko uczelni, tanie, schludne oraz z możliwością instalacji stałego łącza internetowego. Coraz częściej spotyka się grupki przyjaciół, które razem wybierają się na studia do wielkich miast i wspólnie szukają mieszkania. Tak zwane "skrzykiwanie się" jest bardzo modne i przynosi korzyści, ponieważ za mieszkanie dwupokojowe z salonem płacą z opłatami około 2000 złotych, co w przeliczeniu na czterech studentów da nam miesięczną kwotę 500 złotych na osobę.

Większe uczelnie, takie jak politechnika, uniwersytet czy GUM, posiadają zaplecze mieszkaniowe dla swoich studentów. Na terenie politechnicznego osiedla studenckiego jest 11 akademików, które oferują prawie 3000 miejsc. Miesięczna opłata za zamieszkanie w domu studenckim w tym roku akademickim waha się od 220 do 385 złotych za miejsce, w zależności od standardu akademika i rodzaju pokoju. Co ważniejsze, opłaty za dom akademicki w stosunku do ubiegłego roku nie uległy zmianie, co z pewnością cieszy portfele studentów.

Kwatery do wynajęcia są we wszystkich trójmiejskich dzielnicach, jak i w okolicach. Oczywiście najlepiej gdy lokal studencki jest umiejscowiony w pobliżu uczelni. Ale takie oferty rozchodzą się jak świeże bułeczki i trzeba na bieżąco śledzić studencki rynek mieszkaniowy, aby nie wylądować na lodzie i mieć swoje schronienie na okres studiów.